Wirus Sars-Cov-2 atakuje nie patrząc na pochodzenie, status materialny czy rozpoznawalność. Pandemia koronawirusa wciąż trwa i warto przestrzegać wszystkich zasad sanitarnych, które zmniejszają ryzyko zakażenia nas i naszych bliskich. Przekonał się o tym niedawno Muniek Staszczyk, którego tata jest po walce z COVID-19. Teraz muzyk prosi o modlitwę.
Muniek Staszczyk – zdjęcie z tatą
Znany z zespołu T.Love wokalista rzadko dzieli się w sieci informacjami z prywatnego życia. Wczoraj zrobił jednak wyjątek, bo dzięki niemu, ma nadzieję pomóc innym.
Być może historia taty wokalisty i apel Muńka Staszczyka dotrze do tych, którzy ignorują obowiązujące obostrzenia. „Mój 86-letni Tata przeżył cudem koronawirusa. Teraz jest w trakcie rekonwalescencji. Proszę wszystkich Przyjaciół o modlitwę i wsparcie dla Tomasza Staszczyka”, napisał piosenkarz na swoim Facebooku.
Pod wpisem, do którego dołączył zdjęcie z tatą, pojawiło się mnóstwo słów otuchy. „Zdrowia dla Pana starszego I Pana młodszego. Chłopaki nie płaczą”; „Najpiękniejszy widok dla syna to uśmiech jego Ojca.Niech dobry Bóg czuwa i zesle opiekuńcze Anioły, które będą strzegly Pana Tatę”, to tylko niektóre z komentarzy, które znaleźliśmy pod wzruszającą fotografią.
Mój 86-letni Tata przeżył cudem koronawirusa. Teraz jest w trakcie rekonwalescencji. Proszę wszystkich T.Przyjaciół o modlitwę i wsparcie dla Tomasza Staszczyka. Dziękuję 🙏🏻 Muniek
Opublikowany przez T.Love/Muniek Sobota, 27 lutego 2021
Muniek Staszczyk o rodzicach
Choć ojciec namawiał Muńka Staszczyka na skończenie technikum hutniczego, syn Tomasza i Anny Staszczyk wybrał polonistykę a potem muzykę. Rodzice wokalisty długo nie wierzyli, że ich dziecku uda się zarabiać na koncertach, w końcu jednak przekonali się, że za jego pasją stoją i pieniądze.
Kontaktu Muńka z tatą wielu może pozazdrościć. Pan Tomasz bywał na wielu występach syna a także korzystał z jego zaproszeń, dzięki którym zwiedził kilka pięknych miejsc na świecie. To prezent za wspaniałe wychowanie i dużą dawkę inspiracji do rozwijania w sobie pasji. „Mój tata jest pozytywnym maniakiem, to on dał mi wiele pasji w życiu. Sam ma liczne zainteresowania. Kiedyś to była historia II wojny światowej, później zaczął zbierać krawaty, których ma ogromną kolekcję. Moja mama się nieco irytuje, bo nadal mieszkają w tym samym bloku na Rakowie, więc nie ma tam za wiele miejsca. Niemniej, dał mi to pierwsze zainteresowanie światem. Mama z kolei dała mi dar mądrego kierownika, lidera, który pomógł mi utrzymać T.Love przez długi czas”, opowiadał w Polskim Radiu piosenkarz.