To dla Moniki Zamachowskiego niezwykle trudny czas. Dziennikarka Pytania na śniadanie drży o zdrowie byłego męża, Jamiego Malcolma, który kilka tygodni temu trafił do szpitala z powodu groźnej choroby, jaką jest sepsa i przeszedł poważną operację. Od tego momentu gwiazda żyje w ciągłym stresie – to wywołało u niej problemy z sercem! Tak duże, że musiała zostać hospitalizowana.
Monika Zamachowska trafiła do szpitala z powodu problemów z sercem
Monika Zamachowska zgłosiła się do placówki dobrowolnie, by poddać się kompleksowym badaniom. Dziennikarkę skłoniła do tego kroku przede wszystkim troska o dwójkę dzieci: 15-letniej Zofii i 17-letniego Tomasza.
„Monika jest kłębkiem nerwów, od kiedy jej były mąż podupadł na zdrowiu. Przecież ich dzieci Zosia i Tomek potrzebują sprawnych rodziców. Dlatego Monika uznała, że nie może sobie pozwolić na żadne zdrowotne zaniedbania”, przekonuje informator Faktu.
Jak podaje dziennik, wyniki badań usatysfakcjonowały lekarzy i postanowili szybko wypisać ją ze szpitala.
W jakin stanie jest były mąż Moniki Zamachowskiej?
Pilot Jamie Malcolm trafił do szpitala 1,5 roku po operacji woreczka żółciowego, gdy zdiagnozowano u niego niezwykle groźną chorobę, czyli sepsę.
„Zakażenie spustoszyło jego organizm. Kilka tygodni temu przeszedł skomplikowaną operację udrożniania przewodu pokarmowego. Za pół roku pilota czeka przeszczep skóry i mięśni w miejscu uszkodzonych przez sepsę partiach brzucha”, podaje tabloid.