Monika Mrozowska zamieściła w sieci intrygujący post. Aktorka poruszyła temat balu maturalnego. Najstarsza pociecha gwiazdy od pewnego czasu przygotowywała się do studniówki i nie mogła doczekać się tego wydarzenia. Niestety, ze względu na pandemię, impreza została przełożona.
Monika Mrozowska o balu maturalnym córki
Starsza córka Moniki Mrozowskiej ma już 18 lat. Przed Karoliną wymagający czas przygotowań do matury. Podobnie jak pozostali koledzy i koleżanki nie mogła się już doczekać balu i od pewnego czasu przygotowywała się do wielkiego wydarzenia. Niedawno Monika Mrozowska pisała w jednym z postów, że jej pociecha ma już wybraną kreację na studniówkę.
„Skończyło się na kupieniu czterech sukienek wieczorowych (w tym jednej z second hand za 3 zł , ale … to był pomysł i zakup mojej oszczędnej córki). Stanęło na wersji de luxe, którą… mam nadzieję, że tegoroczna maturzystka zgodzi się tu opublikować. Jakie to są emocje! 100 dni do matury Karoliny ? Niech mnie ktoś uszczypnie 😬… No mówię Wam, że ten rok, to będzie emocjonalny”, podkreśliła aktorka.
Czytaj także: Monika Mrozowska na odważnym zdjęciu pokazała jak wyglądał jej brzuch cztery dni po porodzie!
Impreza miała odbyć się kilka dni temu. Nic dziwnego, że z decyzją o przełożeniu balu maturalnego uczniom trudno było się pogodzić. Szkoła postanowiła, że impreza odbędzie się w marcu.
O tej sytuacji Monika Mrozowska poinformowała w zabawny sposób na swoim Instagramie. Wiadomość została napisana w stylu alertu, które wysyłane są przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. „ALERT! Studniówka przeniesiona na marzec. Propozycja zmiany nazwy na Trzydziestodniówkę. W ciągu najbliższych dwóch miesięcy silne emocje. Możliwe utrudnienia komunikacyjne z rodziną. Przerw w dostawie posiłków nie przewidujemy. Zabezpiecz sukienkę/garnitur, bo jednak jeszcze może się przydać”, rozpoczęła swój wpis.
Aktorka dodała, że wydarzenie odbędzie się w marcu, a maturzyści będą usatysfakcjonowani. W innym przypadku sytuacja może się wymknąć spod kontroli. „Jeśli studniówka nie odbędzie się w marcu, możliwe przypadki wścieklizny u maturzystów oraz lokalne podtopienia ze względu na ilość wylanych łez. Utrzymywanie w zamknięciu nic nie pomoże. Zabezpiecz wolno stojące rzeczy. Talerze… przede wszystkim…”, dodała.
Sposób w jaki Monika Mrozowska zrelacjonowała cała sytuację spodobał się jej fanom, którzy także postanowili wesprzeć Karolinę i przesyłali słowa otuchy.
Zobacz też: Monika Mrozowska ma dość karmienia piersią: „Stawiam swoje potrzeby ponad potrzebami dziecka”