Marta Kaczyńska w swoich felietonach w magazynie „Sieci” stara się podejmować ważne bieżące tematy. Niedawno rozliczyła się z akcją społeczną #sexed zainicjowaną przez Anję Rubik. Ostrzegała wtedy przed zagrożeniem, jakim może być uzależnienie od masturbacji. Następnie postanowiła podjąć temat innego niebezpieczeństwa, które jej zdaniem czyha na młodzież, a mianowicie opalania w solarium. Tym razem wszechstronna felietonistka skrytykowała antykoncepcję hormonalną.
Marta Kaczyńska ostrzega przed stosowaniem antykoncepcji hormonalnej
Marta Kaczyńska postanowiła ostrzec kobiety, ponieważ jest przekonana, że ta popularna metoda zapobiegania ciąży jest bardzo niebezpieczna dla zdrowia. Według niej sprzyja powstawaniu zakrzepicy: „ogranicza przepływ krwi, a po dotarciu do serca, płuc może spowodować zgon”, napisała. Informacja ta widnieje na ulotkach jako jedno z możliwych powikłań, lecz podobno często bywa ona bagatelizowana: „Wydaje się, że znaczna część kobiet ignoruje niebezpieczeństwo, na jakie się naraża, zażywając nieprzerwanie, nawet przez długie lata, wspomniane środki”, czytamy.
Marta Kaczyńska stara się uświadomić czytelnikom, że to tematu należy podchodzić poważnie – badać się, a najlepiej po prostu zrezygnować z tej metody antykoncepcji: „Sposobem na ograniczenie ryzyka jest wykonanie badań genetycznych przed podjęciem decyzji o stosowaniu antykoncepcji. Najbezpieczniejszym rozwiązaniem pozostaje rezygnacja z przyjmowania hormonów. Wbrew temu, co twierdzą zwolennicy antykoncepcji hormonalnej, wcale nie zapewnia poczucia bezpieczeństwa”, przekonuje córka zmarłego prezydenta.
Uważacie, że Marta Kaczyńska, osoba bez medycznego wykształcenia, rzeczywiście jest autorytetem tej kwestii?
Zobacz także: Marta Kaczyńska ostrzega: „Solaria to miejsca, od których można popaść w uzależnienie!”