„Jest zmowa milczenia”, mówi matka chłopca

Konrad Szczęsny 30 października 2018 17:24

Historia 14-letniego Dominika Szymańskiego z Bieżunia trzy lata temu wstrząsnęła Polską. Chłopiec na początku lipca 2015 roku popełnił samobójstwo, wieszając się na sznurówkach w swoim domu. Pozostawił także dramatyczny list do swojej matki, w którym przepraszał ją za swoją śmierć i przekonywał, że jest nikim. Nastolatek był ofiarą rówieśników, którzy wyzywali go od „pedziów” i „mięczaków”, dlatego że lubił nosić spodnie rurki i układać sobie włosy. Mimo że wielokrotnie zgłaszał to nauczycielom, był skutecznie i systematycznie ignorowany. Po tym, jak po jego śmierci w mediach rozpętała się burza, wszczęto postępowanie w tej sprawie. Jak ujawnia matka Dominika, nie ukarano jednak nigdy sprawców szykan, które przyczyniły się do śmierci jej syna. Postępowanie wobec nauczycielki, która przynajmniej raz miała publicznie upokorzyć chłopca, nadal trwa.

Mama Dominika Szymańskiego z Bieżunia o samobójstwie syna i oskarżonych chłopcach

Odpowiedzieć za to miało pięciu nastolatków. Zostali oni przesłuchani przez prokuraturę, wszczęto przeciw nim postępowanie. Niestety, zostało ono umorzone. Druga rozprawa, przeciwko nauczycielce, która miała przynajmniej raz publicznie upokorzyć chłopca, nadal się toczy. 

Matka 14-latka, który popełnił samobójstwo trzy lata temu, zaprzeczyła, że jej syn był osobą o orientacji homoseksualnej, jednak zgodziła się ze stanowiskiem dziennikarki, że „na własnej skórze doświadczył, czym jest homofobia”.

„Bieżuń jest małą miejscowością. Od „pedałów” wyzywali nie tylko Dominika, ale i inne dzieci. To wręcz powszechne przezwisko. Taka tu jest młodzież. Jestem tolerancyjna i nie zaprzeczałabym, gdyby Dominik był osobą homoseksualną. Ale on by się w grobie przewracał. Przecież za życia i po śmierci swoje przeszedł: hejt, wyzwiska. To jest straszne”, podkreśliła Anna Adamowicz, mama nastolatka, w rozmowie z Darią Różańską z serwisu Natemat.pl.

Dziennikarka zapytała również czy pięciu chłopców, którzy byli podejrzewani o szykanowanie Dominika, ponieśli karę za swoje czyny.

„O Dominika sprawie było głośno. I nie żałuję, że tematem zainteresowały się media. Ale i z tego, co słyszę, to ani w pobliskich, ani w innych polskich szkołach nic się nie zmieniło. Za mały jest nacisk na zachowania dzieci. Akurat chłopcy, którzy szykanowali i upokarzali Dominiaka, nie ponieśli żadnej kary. Sprawa została umorzona. A to dlatego, że prawo chroni nieletnich”, stwierdziła smutno matka 14-latka.

Jednocześnie zastrzegła, że nie chce wypowiadać się na temat nauczycielki, przeciwko której toczy się postępowanie.

„Na temat nauczycielki jeszcze nic nie mogę powiedzieć. Ona w tej chwili jest na rocznym zwolnieniu chorobowym, ale uczyła jeszcze w tamtym roku. To też było dziwne, bo miała już przecież postawiony zarzut.  Odnośnie do chłopaków – mam żal. Oni nie dostali praktycznie żadnej kary, nic”, mówi z goryczą kobieta.

Kobieta zwierzyła się, że nie ma w niej chęci zemsty, ale pragnie, żeby „w szkołach było więcej tolerancji, szacunku i pracy nauczyciela z uczniem”.

Prześladowanie Dominika z Bieżunia. Jak długo trwało? Zmowa milczenia w Bieżuniu

Anna Adamowicz ujawniła, że jej syn mierzył się z prześladowaniem jeszcze w podstawówce. Wtedy jednak ingerowała, kontaktowała się z nauczycielami oraz rodzicami dzieci. Przeniosła także Dominika do innej klasy.

„Miałam pomoc i ze strony szkoły, i ze strony wychowawczyni. Przeniosłam Dominika do innej klasy, ale to niewiele zmieniło. Wiadomo, jeden korytarz i tak spotykał tych chłopców. Tyle tylko, że nie byli w jednej klasie”, opowiada kobieta.

Dodaje, że sytuacja zmieniła się w gimnazjum, gdy jej syn „zaczął rozwiązywać problemy sam”. Był szykanowany przez długi czas, m.in. w drodze ze szkoły do domu.

„On ze szkoły do domu wracał okrężną drogą. Wtedy nie wiedziałam dlaczego. A jego zaczepiano. I to było przyczyną”, ujawniła.

Pani Anna opowiedziała, że Dominik miał wąskie grono znajomych. Pamiętają oni o nim, przynosząc na grób chłopaka znicze i kwiaty. Jednak społeczność Bieżunia nie powraca do tematu samobójstwa chłopca.

„Jego bliscy koledzy często przychodzą na cmentarz, świeczki palą, pamiętają. Muszę podkreślić, że jeśli chodzi o społeczność bieżuńską, to w ciągu roku też zawsze są znicze. Ale poza tym, to cisza. Nikt nie chce się narażać. Nie chcę wciągać się w ten tamat. Nie wierzę w sprawiedliwość. Po ostatnim wyroku straciłam nadzieję na sprawiedliwość, ale sprawy się ciągną, więc trzeba doprowadzić je do końca [...] W takiej miejscowości nigdy nie wiadomo, komu wierzyć. Jest zmowa milczenia. Mogło być więcej otwartości od społeczeństwa, ale tak to jest w małych miejscowościach”, konstatuje mama Dominika.

Czy kobieta chciała opuścić Bieżuń po tym, co spotkało jej syna?

„Może przez moment pojawiły się takie myśli. Ale to tutaj jest pomnik Dominika i nie wyobrażam sobie, żeby stąd wyjechać. To rozstanie było dla mnie nie do opisania. Dominik był sensem mojego życia. Dziś sensem jest cmentarz. Dziś nie mam Dominika w domu, ale na cmentarzu. Samo miejsce mnie nie wiąże, tylko ten jego grób. I dlatego właśnie nie wyprowadzę się nigdzie, bo muszę codziennie tam być. 

Najgorzej jest w Święto Zmarłych. Takie rzeczy u matki nie mijają. Muszę żyć dalej i nie mogę sobie pozwolić na to, by się zatracić i żyć w jakimś domu dla psychicznie chorych. Wiara i nadzieja, że się spotkamy – to mnie trzyma”, mówi poruszona Pani Anna.

Przyznaje jednocześnie, że choć początkowo lokalna społeczność komentowała głośno sprawę samobójstwa Dominika i chciała sprawiedliwości, z czasem zamilkli.

„Chociaż na początku dużo ludzi chciało sprawiedliwości. Ale wiadomo, że każdy ma swoje rodziny, swoje sprawy i po pewnym czasie zaczyna się myśleć o sobie. Komentowano to, co się stało, ale na tyle, żeby sobie nie zaszkodzić. Nie jest tajemnicą, że nauczycielka jest żoną burmistrza”, mówi.

Zastrzega jednak, że nic więcej nie powie. I mimo tego, że jej życie nigdy nie będzie wyglądało jak wcześniej, musi mierzyć się z codziennością.

„Faktem jest, że straciłam jedynego syna. Po śmierci przeżyliśmy koszmar. To jest ciągłe rozdrapywanie ran, czego ja nie żałuję, ale nie przynosi to żadnego skutku [...] Teraz próbuję sobie z tym wszystkim radzić. Jak chodzę na cmentarz, to tam spotykam grupę osób, które też straciły kogoś bliskiego. I my jesteśmy jednego zdania: najlepszą terapią są ludzie, którzy przeżyli tę samą traumę. Bo są takie dni, że czasem się po prostu do pracy nie wstanie. Trzeba ze sobą walczyć. To jest już życie na siłę, to nie jest to, co było. I nigdy już nie będzie”, podkreśla Pani Anna  

1/5
14-letni Dominik Szymański z Bieżunia, który popełnił sambójstwo. Matka o śmierci syna
Copyright @Facebook @dominikszymanski
1/5

Dominik Szymański z Bieżunia popełnił samobójstwo w 2015 roku. Miał zaledwie 14 lat.

2/5
14-letni Dominik Szymański z Bieżunia, który popełnił sambójstwo. Matka o śmierci syna
Copyright @Facebook @dominikszymanski
2/5

14-letni Dominik był poniżany przez rówieśników oraz jedną z nauczycielek. Na dramat chłopca nikt nie reagował.

3/5
14-letni Dominik Szymański z Bieżunia, który popełnił sambójstwo. Matka o śmierci syna
Copyright @Facebook @dominikszymanski
3/5

Dominik popełnił samobójstwo, wieszając się na sznurówkach w swoim domu.

4/5
14-letni Dominik Szymański z Bieżunia, który popełnił sambójstwo. Matka o śmierci syna
Copyright @Facebook @dominikszymanski
4/5

Postępowanie, które wszczęto wobec pięciu prześladowców chłopca, zostało umorzone.

5/5
14-letni Dominik Szymański z Bieżunia, który popełnił sambójstwo. Matka o śmierci syna
Copyright @Facebook @dominikszymanski
5/5

Wciąż trwa jednak postępowanie wobec nauczycielki, która publicznie upokarzała chłopca.

18-24 KWIETNIA
szaleństwo zakupów
20% rabatu na wszystko
20% rabatu na wszystko
Rabat 20% na wszystkie produkt... więcej»
Kod rabatowy:ZAKUPY
Zobacz
+
20% rabatu na wszystko
Online
Stacjonarnie

Rabat 20% na wszystkie produkty Sisley i Hair Rituel by Sisley w butiku internetowym sisley-paris.pl i stacjonarnie w Maison Sisley w Warszawie. Promocja nie dotyczy nowości, zestawów i produktów z zakładki "Ostatnia Szansa". Szczegóły dostępne u Partnera.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:ZAKUPY
Zobacz
Rabat 25% na zakupy za min. 499 zł
Rabat 25% na zakupy za min. 499 zł
Rabat 25% na zakupy za minimum... więcej»
Kod rabatowy:SZALENSTWO25
Zobacz
+
Rabat 25% na zakupy za min. 499 zł
Online

Rabat 25% na zakupy za minimum 499 zł w sklepie internetowym www.karcher.pl. Oferta dotyczy produktów nieprzecenionych z kategorii Home&Garden i nie łączy się z innymi promocjami. Szczegóły na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALENSTWO25
Zobacz
-30% na całą ofertę kosmetyków
-30% na całą ofertę kosmetyków
Rabat -30% na całą ofertę kosm... więcej»
Kod rabatowy:SZ2024
Zobacz
+
-30% na całą ofertę kosmetyków
Online

Rabat -30% na całą ofertę kosmetyków marek Bielenda Professional i Supremelab, obowiązuje na www.bielenda.com. Szczegóły na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZ2024
Zobacz
-7% na 700 marek kosmetyków i perfum
-7% na 700 marek kosmetyków i perfum
7% rabatu na 700 największych... więcej»
Kod rabatowy:7EZEBRA
Zobacz
+
-7% na 700 marek kosmetyków i perfum
Online

7% rabatu na 700 największych marek kosmetyków i perfum. Oferta dostępna na ezebra.pl. Szczegóły na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:7EZEBRA
Zobacz
-20% na wybrane produkty
-20% na wybrane produkty
Odbierz rabat -20% na naszyjni... więcej»
Kod rabatowy:SZ20
Zobacz
+
-20% na wybrane produkty
Online
Stacjonarnie

Odbierz rabat -20% na naszyjniki złote oraz -20% na bransoletki srebrne. Rabat nie łączy się z innymi. Oferta i szczegóły promocji dostępne w salonach stacjonarnych i na jubilerschubert.pl.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZ20
Zobacz
Tylko teraz! -30% na nową kolekcję
Tylko teraz! -30% na nową kolekcję
Skorzystaj z promocji -30% na... więcej»
Kod rabatowy:ZAKUPY2024
Zobacz
+
Tylko teraz! -30% na nową kolekcję
Online
Stacjonarnie

Skorzystaj z promocji -30% na nową kolekcję przy zakupie minimum 2 sztuk w salonach i na www.esotiq.com. Promocja nie dotyczy produktów bazowych i kosmetyków. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:ZAKUPY2024
Zobacz
REKLAMA

Wideo

Bogna Sworowska o pracy w modelingu kiedyś i dziś…

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.