Przypomnijmy, że Małgorzata Rozenek-Majdan, dzięki metodzie in vitro doczekała się trzech synów. Jej osobiste doświadczenia skłoniły ją do promowania leczenia niepłodności. Niedawno gwiazda TVN postanowiła spotkać się również z Donaldem Tuskiem oraz innymi politykami opozycji. Co tam robiła?
Małgorzata Rozenek-Majdan walczy o refundację metody in vitro
Ostatnio w Senacie odbyła się konferencja prasowa, która była poświęcona Programowi Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego. Wzięła w niej udział Małgorzata Rozenek-Majdan, która od wielu lat promuje metodę in vitro. Ulubienica widzów zdecydowała, że pójdzie ramię w ramię z politykami opozycji.
Prezenterka postanowiła obalić parę mitów. Jak wiadomo, wiele osób demonizuje ten sposób leczenia, dlatego prowadząca ,,Dzień Dobry TVN” wyjaśniła kilka kwestii, które mogą być wątpliwe. Co ciekawe, podczas konferencji prasowej zapowiedziano złożenie obywatelskiego projektu ustawy dotyczącego refundacji procedury in vitro. O czym mówi projekt? Zakłada on, że minister zdrowia miałby przeznaczyć 500 milionów złotych rocznie na realizację tego programu. Osoby, które będą chciały ubiegać się o refundację musiałyby udowodnić roczny, bezskuteczny okres leczenia niepłodności.
,,Dzisiaj w Senacie, jako Wiceprzewodnicząca Komitetu Inicjatywy Obywatelskiej „Tak dla In Vitro”, Prezeska @mrm_fundacja a także Mama, brałam udział w konferencji prasowej. Dziękuję Panu Premierowi @donaldtusk oraz Pani Premier @kopacz_ewa za wsparcie, które dajecie Obywatelom w walce o równy dostęp do leczenia niepłodności. To m.in dzięki Wam w 2013-2016 urodziło się ponad 22.000 dzieci 👍 Dziękuję rodzicom, którzy byli dzisiaj z nami na konferencji – za świadectwo i podzielenie się swoimi doświadczeniami. Dziękuję całemu Komitetowi. Obiecałam sobie, że zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby refundacja in vitro w Polsce powróciła. Cieszę się, że znalazłam osoby dookoła siebie, z którymi wspólnie będziemy walczyć o lepsze jutro dla wszystkich, dla których in vitro jest spełnieniem marzeń o rodzicielskiej miłości", czytamy.
,,Dziś złożyliśmy zawiadomienie do Marszałek Sejmu o utworzeniu Komitetu Inicjatywy Obywatelskiej – w ciągu 14 dni otrzymamy odpowiedź, czy wszystkie wymagania formalne zostały spełnione. Po otrzymaniu zgody będziemy mogli zbierać podpisy – mamy 3 miesiące, żeby zebrać ich co najmniej 100 000.
Usłyszenie diagnozy, która staje na drodze spełnienia marzeń to bolesny moment. Jeszcze bardziej bolesny, kiedy uświadomimy sobie, że z leczeniem jesteśmy zostawieni sami sobie. Moment, w którym zdajemy sobie sprawę, że istnieją skuteczne i sprawdzone sposoby leczenia, tylko nas po prostu na to nie stać jest dramatem i dla pary i dla jednostki. Jeśli rząd wycofuje finansowanie skutecznej i przebadanej metody leczenia ze względów ideologicznych to pokazuje, że coś z tą metodą jest nie tak. Stygmatyzując w efekcie dzieci dzięki niej poczęte.
Liczę, że wspólnie uda nam się to zmienić. In vitro - to się Wam po prostu należy!", dodawała na Instagramie.
CZYTAJ TEŻ: Mąż Agnieszki Chylińskiej zrobił jej niespodziankę na 12. rocznicę ślubu. Ten prezent zaskoczył wokalistkę
Małgorzata Rozenek-Majdan krytykuje rząd
Jak na ten moment, pod wnioskiem o rejestrację komitetu inicjatywy obywatelskiej podpisało się kilka tysięcy osób. Gwiazda TVN-u mówiła, że: ,,Rząd wstrzymując finansowanie dzieli Polaków na dwa rodzaje ludzi, na tych, którzy mają pieniądze i których stać na program, a także na resztę, której nie stać", słyszeliśmy. Na konferencji pojawili się przedstawiciele opozycji, tacy jak: Donald Tusk, Ewa Kopacz, Agnieszka Pomaska oraz wiele kobiety, które skorzystały z metody in vitro.
,,Program rządowej refundacji in vitro dzięki któremu urodziło się ponad 22 000 dzieci istniał w latach 2013-2016 za rządów Premier Ewy Kopacz i Premiera Donalda Tuska. Teraz - po sześciu latach, odkąd Polacy stracili dostęp do refundacji skutecznych metod leczenia niepłodności mamy szansę to zmienić. Ponownie z inicjatywy Wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego @kopacz_ewa przy wsparciu Pana Premiera @donaldtusk udało zebrać się głosy mówiące o przywróceniu leczenia w jedność i stworzyć Komitet Inicjatywy Ustawodawczej oraz wspólnymi siłami napisać obywatelski projekt ustawy. Nie udałoby się to, gdyby nie zaangażowanie członków i członkiń organizacji społecznych, pacjenckich, eksperckich, lekarskich, a także wsparcie polityków i działaczy samorządowych. Obok głosu setek tysięcy obywateli nie można przejść obojętnie - dlatego właśnie złożyliśmy obywatelski projekt ustawy. Dziękuję za możliwość współpracy w tak poświęconym dla sprawy gronie, którzy są zaangażowani w proces przywrócenia skutecznego leczenia niepłodności w Polsce. Wierzę, że razem zbierzemy znacznie więcej niż 100 000 podpisów!", dodawała.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Krzysztof Ibisz został zapytany o ochrzczenie syna. Dał jednoznaczną odpowiedź...
