Maciej Rybus wraz z ukochaną żoną Laną w sobotę 1 czerwca ponownie stanęli na ślubnym kobiercu, ale tym razem w Polsce. Młodzi małżonkowie ten wyjątkowy dzień świętowali w otoczeniu rodziny i przyjaciół. Para powiedziała sobie sakramentalne tak w kościele św. Leonarda w Łowiczu. Jak prezentowała się panna młoda? Poznajcie szczegóły.
Ślub Macieja Rybusa w Polsce
Maciej Rybus, polski piłkarz występujący na pozycji pomocnika lub obrońcy w rosyjskim klubie Lokomotiv Moskwa oraz w reprezentacji Polski, wziął drugi ślub. Piłkarz oświadczył się ukochanej na początku ubiegłego roku. „Poznałem ją tuż po przylocie z Francji do Moskwy. Lana była administratorką restauracji obok hotelu, w którym zamieszkałem. Nie ma co ukrywać, że między nami „zaiskrzyło” od pierwszego spotkania i niedługo potem zaczęliśmy się spotykać”, wyznał piłkarz w rozmowie z Polsat Sport.
Zaledwie trzy miesiące później, w marcu 2018 roku Maciej i Lana powiedzieli sobie sakramentalne "tak" we Władykaukazie. Wybranka piłkarza zachwyciła wówczas piękną, koronkową suknią ślubną z długim trenem. Lana wystąpiła w drugiej kreacji, którą był tradycyjny rosyjski strój.
Teraz Maciej Rybus po raz drugi stanął na ślubnym kobiercu, tym razem w Polsce. Dlaczego małżeństwo ponownie zdecydowało się na ten krok? Na pierwszej uroczystości zabrakło bliskich piłkarza, którzy nie zdążyli wyrobić sobie wiz. Właśnie dlatego Maciej i Lana postanowili wziąć ślub także w Polsce. Sakramentalne tak małżonkowie powiedzieli sobie w kościele świętego Leonarda w Łowiczu. Po ceremonii wraz z zaproszonymi gośćmi udali się na przyjęcie weselne, które miało miejsce w Hotelu Rozdroże w Nieborowie.
Żona Macieja Rybusa - suknia ślubna
Biorąc pod uwagę spektakularną kreację Lany podczas pierwszego ślubu, tym razem nie mogło być inaczej. Żona Macieja Rybusa miała na sobie idealnie skrojoną suknię, która perfekcyjnie podkreślała jej figurę. Tym razem zamiast obcisłej kreacji, Lana zdecydowała się na dopasowaną górę i rozkloszowany dół. W takim wydaniu wyglądała równie pięknie, co podczas poprzedniej ceremonii. Zobaczcie sami.
