Najsłynniejszy wolontariusz WOŚP, który na przekór cierpieniu, chce pomagać innym. Łukasz Berezak od 16 lat zmaga się z nieuleczalną chorobą Leśniewskiego-Crohna oraz zespołem Cushinga. Niestety, jak sam twierdzi, walka jest bardzo nierówna. „Ja ją przegrałem. Nie tyle przegrywam, co już przegrałem”, zwierzył się przed kamerami „UWAGI! TVN”.
Łukasz Berezak o bólu i chorobie. Jaki jest jego stan?
Prawie w ogóle nie śpi. Ból jest ogromny. Od kilku miesięcy czuje się coraz gorzej”, powiedziała przed kamerami mama chłopca. Sam Łukasz wyjaśnił, że codziennie odczuwa niewyobrażalny ból, który trudno przyrównać do czegokolwiek innego.
„U mnie jest to uczucie, jakby ktoś wziął igłę, kij i zaczął ostro, ale to ostro bić. I ja odczuwam ten ból razy 200”, ujawnił. Dodał, że w skali od 0 do 10, gdy nie weźmie leków, wynosi on 11. Gdy je weźmie – 8.
„Jeszcze z pół roku temu to pomagało. Odczuwałem ulgę. Teraz ta ulga jest coraz mniejsza. Jest to lek zaraz przed morfiną. Nie pomaga już tak dobrze”, wyznał ze smutkiem.
Mama Łukasza Berezaka zwierzyła się przed kamerami, że po raz pierwszy od wielu lat nie cieszyła się na nadchodzące święta Bożego Narodzenia. Nie czuła zupełnie ich magii...
Rodzice o marzeniach i planach Łukasza Berezaka
Tata chłopca podkreśla, że remedium na ból jest dla niego... pomoc innym. W ten sposób odwraca myśli od codziennych zmagań.
„Pomaganie ma krwi, lubi pomagać. Przez finał orkiestry i festiwal woodstockowy ładuje swoje baterie, żeby mógł walczyć, żeby mógł się zmagać ze swoją chorobą”, wyjaśnił.
Przed kamerami „Uwagi” TVN Łukasz pokazał koszulki z autografami Roberta Lewandowskiego i Kuby Błaszczykowskiego. Jego rodzice ujawnili, że od dziecka marzył o karierze lekarza. Chciał w ten sposób pomagać innym. Niestety, przez chorobę musiał z tych marzeń zrezygnować...
„W trzeciej gimnazjum powiedział, że niestety nie da rady”, powiedziała jego mama. Znalazł jednak inną pasję „Łukasz jest humanistą, pisze opowiadania i teksty. Odnalazł drogę, jaką chciałby iść: teatr, film, dubbing”, określiła plany syna.
Swego czasu udzielał się również w sieci, m.in. w mediach społecznościowych. Niestety, z uwagi na pogarszający się stan zdrowia, jakiś czas temu przestał to robić.
„Brakuje mi tego. Przed tym całym boom na telewziję, na wywiady, byłem nieśmiały. A potem jak w 2014 przyjechał Jurek do mnie, jestem bardziej otwarty na ludzi, na świat. Transmisje i filmiki na Youtube były doskonała okazją, żeby poznawać nowe osoby. Tego mi brakuje”, zwierzył się.
Łukasz Berezak przegrał walkę z chorobą? „Omdlewa, nie może chodzić”
Od 16 lat jego rodzice mają tylko jedno marzenie... „Żeby syn był zdrowy. Żeby chociaż na chwilę było inaczej”, mówiła ze łzami w oczach mama Łukasza.
„Nie można mu pomóc w żaden sposób, żeby mu ulżyć, zabrać trochę tej choroby”, dodała. I ta bezsilność jest dla rodziców chłopca największym obciążeniem. „Żebyśmy nie musieli się zmagać z jego bólem, cierpieniem, z tym, jak krzyczy, jak nie może chodzić, nie może pograć w piłkę, nie może jeździć na rowerze i robić rzeczy, które robią wszyscy inni ludzie”, podkreśliła mama.
Niestety, ale stan zdrowia Łukasza w ostatnich miesiącach drastycznie się pogorszył. „Wysiadają mu nogi. Musi wziąć kule, żeby chodzić po domu. Parę lat temu w domu poruszał się normalnie”, wspomina tata chłopca.
„Pojawiają się ataki, omdlenia, nie wiadomo kiedy. Tu normalnie rozmawiamy czy Łukasz je posiłek, idzie do łazienki, ni z tego, ni z owego leży na ziemi. To nas po prostu wkurza”, podkreślił bezradny.
Jednak to najbardziej dramatyczne pytanie padło w końcówce reportażu. „Od 16 lat zmagasz się z chorobą. Wygrywasz czy przegrywasz?”, dociekał dziennikarz. Odpowiedź Łukasza Berezaka łamie serce. „Wydawało mi się, że jeszcze parę lat temu wygrywałem. Ale teraz mogę powiedzieć szczerze, że przegrałem. Nie przegrywam, ale przegrałem”, podkreślił załamany.
A co motywuje go do działania? Odpowiedź jest bardzo prosta. „Ludzie, przyjaciele i rodzina mnie motywują do działania. Ludzie, którzy mnie otaczają”, zaznaczył.
W tym roku Łukasz Berezak będzie kwestował na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Warszawie.
