Lorena Bobbitt na sali sądowej
Fot. Getty Images
O TYM SIĘ MÓWI

25 lat temu tą historią żył cały świat! Maltretowana Lorena Bobbitt drastycznie okaleczyła męża…

Teraz powstaje o nich serial!

Katarzyna Piątkowska 12 kwietnia 2018 20:46
Lorena Bobbitt na sali sądowej
Fot. Getty Images

Sprawa Bobbittów!”, „Dramat na przedmieściu!”, „Żona okaleczyła męża!” głosiły nagłówki amerykańskich gazet z dnia 24 czerwca 1993 roku. A był to dopiero początek medialnego spektaklu, który wielką ludzką tragedię sprowadził do taniej sensacji.

Co się wydarzyło w Manassos?

Dzień wcześniej John Wayne Bobbitt pił. Gdy wieczorem wrócił do domu na przedmieściach Manassos w stanie Wirginia chciał zaciągnąć żonę Lorenę do łóżka. Ona jednak mu odmówiła. John zgwałcił ją. Nie po raz pierwszy zresztą. W domu młodego małżeństwa regularnie dochodziło do aktów przemocy domowej. John znęcał się nad Loreną fizycznie i psychicznie. Tej nocy maltretowana żona nie wytrzymała. Wzięła kuchenny nóż i odcięła mężowi penisa. Potem wsiadła do samochodu i bez celu zaczęła jeździć po okolicy. W pewnym momencie wyrzuciła odciętą część ciała męża przez okno. Gdy chwilę później dotarło do niej co zrobiła wezwała policję i pogotowie. Operacja Johna trwała dziewięć godzin.

Medialna szopka

„To był dla mnie absolutny szok. Obudziłem się w kałuży krwi. Trudno mi było zrozumieć co się stało. Kiedy sobie to uświadomiłem natychmiast pomyślałem o samobójstwie”, opowiadał mężczyzna, który dwa lata temu wystąpił w programie „Skandal uczynił mnie sławnym”.

Żadna historia przed „Sprawą Bobbittów” nie wzbudziła takiego zainteresowania mediów. Zajmowały się nią tabloidy i poważne gazety. Stacje telewizyjne bez przerwy nadawały relacje - spod szpitala, z sali sądowej. Do dzisiaj o tym co media zrobiły z tą sprawa pisze się „niesławny amerykański skandal”. Media, zamiast wywołać ogólnokrajową dyskusję na temat przemocy wobec kobiet, zrobiły z tego makabryczną rozrywkę dla mas.

Serial dokumentalny

Teraz przyszedł czas, żeby z nowej perspektywy spojrzeć na tę historię. Powstaje czetro-odcinkowy serial dokumentalny „Lorena”. Scenariusz pisze Jordan Peele, laureat Oscara za film „Uciekaj”, a reżyseruje Joshua Rofe, autor „Nastoletnich morderców”. Tłumaczą, że poza oddaniem głosu maltretowanej kobiecie chcą przypomnieć, że za medialną sensacją często stoją prawdziwe dramaty. „Kiedy słyszymy nazwę „Bobbitt” myślimy o jednym z najbardziej sensacyjnych wydarzeń w historii, które urosło do rangi wielkiego spektaklu medialnego. To jest historia Loreny i mamy zaszczyt pomóc jej opowiedzieć tę historię własnymi słowami”, napisali twórcy w oświadczeniu.

Jak potoczyło się życie bohaterów dramatu?

Przeciwko obojgu toczył się proces. John został oskarżony o napaść seksualną, ale został uniewinniony. Lorena odpowiadała za okaleczenie męża. W wyniku procesu, kiedy wyszło na jaw, że przez lata była maltretowana sąd uznał ją za niewinną, ale skazał na przymusowe leczenie psychiatryczne. Rozwiedli się dwa lata po tragicznych wydarzeniach. John próbował swoich sił jako gwiazdor porno, ale nakręcił tylko dwa filmy. Ponownie został oskarżony o stosowanie przemocy. Lorena zmieniła nazwisko i wyjechała z Manassas. Założyła fundację wspierającą maltretowane kobiety, ale i ona stanęła przed sądem, za uderzenie pięścią swojej matki.

John wybaczył żonie to co zrobiła. W programie mówił: „Wybaczyłem jej. W końcu ja też nie byłem aniołem. Oboje się poraniliśmy”. 

Lorena Bobbitt w drodze do sądu
Fot. Getty Images

John Wayne Bobbitt na sali sądowej
Fot. east news

Wideo

Za nami 25 lat tworzenia magazynu VIVA!. Tak wraz z gwiazdami zapamiętaliśmy ten wyjątkowy czas

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARINA ŁUCZENKO-SZCZĘSNA o macierzyństwie, życiu „żony czekającej”, artystycznych planach oraz recepcie na miłość i szczęście. Plus niezwykła sesja w Dubaju. DOROTA POMYKAŁA:  laureatka FF Tribeca 2022 w Nowym Jorku, zdobywczyni Orła 2023 za najlepszą główną rolę kobiecą. Kobieta enigma. Przed nami odsłania swoją duszę. KRZYSZTOF ZANUSSI: mistrz kina moralnego niepokoju wyznaje: „Tych filmów już nie nakręcę…”.  MIKA URBANIAK: wychowana przez dwójkę legendarnych artystów – Urszulę Dudziak i Michała Urbaniaka wbrew pozorom nie miała życia usłanego różami…