Życie Krzysztofa Igora Krawczyka nie jest wolne od problemów. Według najnowszych doniesień mediów syn legendarnego piosenkarza musi zabrać wszystkie rzeczy z mieszkania po babci, w którym mieszkał przez ostatnie lata. Jeden z członków rodziny nie wyraża zgody, aby przedmioty Juniora nadal się tam znajdowały…

Reklama

Syn Krzysztofa Krawczyka walczy o sprawiedliwość i godne życie

W życiu rzadko kiedy zaznaje spokoju… Los nie oszczędza Krzysztofa Krawczyka Juniora, który nie został uwzględniony w spadku po zmarłym ojcu — na dodatek choruje na padaczkę pourazową oraz przez długi czas nie miał bezpiecznego schronienia nad głową. „Czasem mocno chcę, być ktoś był obok. Ale wtedy jest za późno, przewracam się. Mam też problemy fizjologiczne, których nie czuję. Utrzymuję się z renty”, przyznał jakiś czas temu przed kamerami TVN.

CZYTAJ TAKŻE: Syn Violetty Villas o pomniku ku jej pamięci. „To zwykłe kołtuństwo”

Igor Krawczyk przez lata mieszkał z babcią w niewielkim mieszkaniu w Łodzi. Po śmierci babci mieszkanie przejął jej drugi syn Andrzej — brat Krzysztofa Krawczyka — wraz z żoną Ewą. To oni mieli zaopiekować się niepełnosprawnym synem gwiazdora i zapewnić mu godne warunki do życia. Współlokatorzy okazali się jednak bardzo kłopotliwi. Igor Krawczyk otrzymał własny pokój, lecz niestety nawet wtedy nie mógł liczyć na spokój — nieustanne imprezy doprowadziły do tego, że mężczyzna w zasadzie stracił dach nad głową...

„W pewnym sensie jestem bezdomny. W tym wcześniejszym mieszkaniu już nie mieszkam, mam nawet niepisany zakaz, żeby tam nie wchodzić samemu. Część moich rzeczy tam została”, zwierzał się w przeszłości.

Zobacz także

Krzysztof Krawczyk Junior, 16.03.2022

PIOTR KAMIONKA/REPORTER

Krzysztof Krawczyk Junior znów musi spakować rzeczy

Wuj Igora Krawczyka zmarł miesiąc po swoim sławnym bracie. Wtedy syn gwiazdora wyprowadził się z mieszkania, a z pomocą przyjaciół udało mu się wynająć skromną kawalerkę. Pokój w mieszkaniu po babci służył mu za składzik własnych rzeczy, a także pamiątek po rodzicach — czyli wszystkiego, czego nie zdołał zabrać ze sobą. Teraz został do tego niejako zmuszony przez wdowę po bracie ojca…

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Sylwia Wysocka padła ofiarą brutalnej napaści. Gwiazda „Plebanii” ujawniła, co trzyma ją przy życiu

Te wieści przekazał Zbigniew Rabiński ze Studia Integracji, z którym syn muzyka jest związany od lat. Na szczęście mężczyzna może zawsze liczyć na pomoc dobrych ludzi. „Ciotka Ewa, żona Andrzeja, kazała mu wszystko zabrać, chce mieć więcej miejsca. Igor organizuje teraz transport, jest trochę podenerwowany, bo tych rzeczy jest sporo. Nie zmieszczą się w kawalerce, którą teraz wynajmuje. Obiecaliśmy mu, że będzie mógł je przewieźć do siedziby fundacji. Jak zawsze mu pomożemy, Krzysztof Cwynar nigdy nie zostawi go bez wsparcia” — czytamy na łamach Faktu.

Trzymamy kciuki, aby wszystko skończyło się pomyślnie…

Reklama

Krzysztof Krawczyk junior, 5. Festiwal Weselnych Przebojów, Mrągowo 13.08.2021

VIPHOTO/East News
Reklama
Reklama
Reklama