Karel Gott
Fot. East news
Z ŻYCIA GWIAZD

Karela Gotta nazywano Słowiańskim Sinatrą. Niektórzy Czesi widzieli w nim nawet kandydata na prezydenta kraju

Dziś mija 4. rocznica śmierci artysty

Weronika Kostyra 2 października 2023 11:02
Karel Gott
Fot. East news

Karel Gott w swojej karierze wydał ponad 100 autorskich albumów, nazywano go „Słowiańskim Sinatrą” albo „Złotym Głosem z Pragi”. W Czechach uchodził za najwybitniejszego piosenkarza w historii. Niektórzy Czesi życzyli sobie, żeby został prezydentem kraju. Słynął ze swoich podbojów miłosnych, miał setki romansów i wzdychały do niego kobiety z całej Europy. Karel Gott zmarł w wieku 80 lat. Oto jego niezwykła historia. 

Karel Gott: droga do kariery 

Wydał ponad 180 płyt, które sprzedały się w nakładzie od 30 do 100 mln egzemplarzy (ta rozbieżność wynika z faktu, że nie wszystkie wyniki sprzedaży są znane). W samych Czechach jego płyty i single rozeszły się w 15 milionach. Żartowano, że w czasach zimnej wojny między Magdeburgiem a Władywostokiem nie było ani jednej kolekcji płytowej, w której nie pojawiłby się choćby singiel Karela Gotta. Wokalista był wszędzie. 

W jego rodzimych Czechach wokalistę uważano zawsze za wielkiego artystę pokroju Franka Sinatry, natomiast w Niemczech jego twórczość była i jest uznawana przede wszystkim za muzykę popową. W krajach niemieckojęzycznych wielką popularność przyniósł mu pewien sprytny zabieg, w którym zdecydowana większość jego repertuaru jest właśnie w języku niemieckim, włącznie z piosenką do animowanej "Pszczółki Mai" – wersja niemiecka była równie znana jak ta, którą nagrał po czesku. I tak jak w wypadku nieodżałowanego Zbigniewa Wodeckiego, jego widownia zawsze prosiła go o wykonanie tego utworu, ale nie nazywał tego przekleństwem.

Jego widownia kochała go za to, że zawsze był uśmiechnięty, sympatyczny i zrelaksowany. Uwielbiały go zarówno gospodynie domowe, pracownice naukowe, jak i nastolatki. Sam nazwał się kiedyś tenorem, który lubi śpiewać romantyczne piosenki. „Największą radość zawsze daje mi wprowadzanie publiczności w niemal medytacyjny nastrój, transportowanie słuchaczy do fikcyjnego świata błogich przyjemności” – przekonywał.(cytat za Plejada). Mimo swojej ogromnej popularności wokalista pozostawał człowiekiem niezwykle skromnym, bardzo uprzejmym i dobrodusznym. 

Zobacz też: Zakochali się w pracy, rozstali w zgodzie. Oto historia miłości Małgorzaty Foremniak i Waldemara Dzikiego

Karel Gott: problemy ze zdrowiem 

W 2015 roku Karel Gott potwierdził, że zdiagnozowano u niego nowotwór węzłów chłonnych. Fani artysty byli zaniepokojeni, tym bardziej że media obiegła wieść, że postanowił on w tym czasie spisać testament! Jego stan był bardzo poważny. Na szczęście udało się wówczas pokonać chorobę, a wokalista powrócił do koncertowania. Odwołanie jubileuszowego koncertu w Pradze, zaplanowanego na 14 czerwca 2019 roku, sprawiło jednak, że plotki o jego złym stanie zdrowia odżyły. 

Gott nie pierwszy raz miał do czynienia z problemami zdrowotnymi. Miał na swoim koncie kilka wypadków samochodowych, groźnych kontuzji na scenie i w domu. Zawsze jednak powtarzał, że po przewróceniu się zawsze wiedział, że żyje. „Nieważne, czy kości zostały złamane. Wiedziałem, że się zrosną. Ale z tą paskudną chorobą, którą miałem, czułem się bardzo dramatycznie".

Karel Gott kochał malować

W swoim życiu skupiał się nie tylko na muzyce. W latach 90. artysta postanowił malować własne obrazy. Był to jego sposób na wyciszenie się, nazywał je bowiem „medytacją po zgiełku show-biznesu”. Piosenkarz rozdawał je jako prezenty lub przeznaczał na aukcje charytatywne. Krytycy doszukiwali się w jego twórczości wpływów słynnych malarzy, od Pablo Picassa po Edwarda Muncha. Gott doczekał się także wielu wystaw w kilku krajach.

Karel Gott: ulubieniec Czechów 

Podczas aksamitnej rewolucji 1989 r. poparł Vaclava Havla. Słynny był też jego występ z kandydatem na prezydenta na balkonie pałacu Kińskich w Pradze. Panowie odśpiewali wówczas hymn narodowy. To polityczne zaangażowania muzyka nigdy nie sprawiło, że jego popularność na tym ucierpiała. Wręcz przeciwnie,  gdy w 2003 r. dwie tury głosowania w parlamencie nie wyłoniły prezydenta, oferowano mu nawet, żeby zgłosił swoją kandydaturę na ten urząd. Gdyby wokalista się na to zdecydował, pewnie by wygrał. 

„To była inicjatywa znanych rockowców, ich akcja protestacyjna – tłumaczył w wywiadzie dla magazynu „Gala”. – Chcieli potrząsnąć czeską sceną polityczną. Powiedzieli mi: "Karelu, jeśli trzecia tura skończy się fiaskiem, nominujemy ciebie. To był tylko polityczny happening. Na ten urząd kandydowali dobrzy ludzie, tęgie głowy. Ja nie mam takich predyspozycji. Po co mi to?". 

Zobacz także: Skandale, przemoc i łatka seksbomby. Życie Katarzyny Figury nie było usłane różami... 

Karel Gott: wziął ślub w podeszłym wieku 

Gott słynął ze swoich podbojów miłosnych. Wiele z nich przeszło do legendy. Według wielu pogłosek przystojny wokalista miał setki romansów z koleżankami ze sceny, aktorkami, tancerkami, fankami, a nawet miss Czechosłowacji. Plotkowano też, że być może Gott jest homoseksualistą, ale te informacje nigdy nie zostały potwierdzone. „Kobiety często udają, że chcą twardziela z mięśniami, ale tak naprawdę szukają czułego mężczyzny, który się nimi opiekuje” – przekonywał w "Sternie". 

Do 68 roku życia był zatwardziałym kawalerem, dopiero w 2008 roku postanowił to zmienić. Poślubił młodszą o 36 lat Ivanę, wykształconą pielęgniarkę. „Ku mojemu zdziwieniu można również zakochać się w małżeństwie” – przyznawał. „Moja żona Ivana to moje największe szczęście. Od ślubu zaczęła się dla mnie nowa era” (cytat za Plejada). 

Para zamieszkała w luksusowej willi na wzgórzu, z bajecznym widokiem na Pragę, gdzie wychowywali dwie córki. Wokalista zapytany, jakie przesłanie chciałby córkom zostawić, odpowiadał: „Przygotuj się, że nie zawsze pozostanie, jak jest, więc ciesz się tym. Ciesz się chwilą, każdym nowym pięknym dniem”. 

Czytaj również: 34 lata temu Zdzisław Kamiński i Andrzej Kurek zginęli w wypadku. Jego okoliczności do dziś pozostają tajemnicą

Karel Gott: śmierć

Karel Gott nie myślał o emeryturze. Cały czas koncertował i nagrywał. W 2018 r. wybrał się w długą trasę koncertową, ukazał się także jego studyjny album "Ta pravá". Pracował nad autobiografią, którą chciał także przenieść na ekran. Ukończył ją kilka tygodni przed śmiercią. "Moje życie nie może się powtórzyć – mówił na koniec wywiadu ze "Sternem". - Są rzeczy, które są wyjątkowe".

W 2019 roku informacja o jego chorobie wróciła. Artysta potwierdził to osobiście w oficjalnym oświadczeniu. „Cztery lata temu zostałem poddany bardzo intensywnemu leczeniu z powodu agresywnego guza. Półtora roku temu stwierdzono u mnie zaburzenie krwiotwórcze w postaci zespołu mielodysplastycznego. Niestety, w ciągu ostatniego miesiąca, pomimo kilku zabiegów, choroba przekształciła się w ostrą białaczkę”. Karel Gott zmarł cztery lata temu, 2 października 2019 roku. Miał 80 lat.  

Karel Gott, 1970 rok
Fot. akg-images / Horst Janke/EAST NEWS

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Kocha muzykę, ale już podważano jej sukcesy. Córka Aldony Orman o cieniach posiadania znanego nazwiska

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

KATARZYNA DOWBOR o utracie pracy, nowych wyzwaniach i o tym, czy mężczyźni... są jej potrzebni do życia. JOANNA DARK i MAREK DUTKIEWICZ: dwie dusze artystyczne. W błyskotliwej i dowcipnej rozmowie komentują 33 lata wspólnego życia. SYLWIA CHUTNIK: pisarka, aktywistka, antropolożka kultury, matka. Głośno mówi o sprawach niewygodnych i swojej prywatności. ROBERT KOCHANEK o cenie, jaką zapłacił za życiową pasję – profesjonalny taniec. O TYM SIĘ MÓWI: Shannen Doherty, Christina Applegate, Selma Blair, Selena Gomez, Michael J. Fox łamią kolejne tabu – mówią publicznie o swoich chorobach.