Wydawałoby się, że to związek idealny. Justin Timberlake zaczął spotykać się z Jessicą Biel w 2007 roku, po nieudanej relacji z Britney Spears. Choć na chwilę się rozstali, bo artysta nie wiedział, czy chce się ustatkować, wrócili do siebie, bo doszedł do wniosku, że „jest inna niż wszystkie”. Wspólnie wychowują 4-letniego syna, Silasa. Gdy kilka tygodni temu media obiegły fotografie muzyka z inną kobietą, fani nie chcieli w to uwierzyć. Teraz plotki o kryzysie pary okazały się prawdą.
Terapia małżeńska Biel i Timberlake'a
Pod koniec listopada zeszłego roku, w mediach opublikowano zdjęcia Justina Timberlake'a w jednym z barów w Nowym Orleanie w towarzystwie Alishy Wainwright, z którą gra w produkcji pt. Palmer. Jak podawano: „W pewnym momencie złapał ją za rękę i położył na kolanie. Potem delikatnie zaczęła głaskać go po nodze”. Równocześnie wiadomo, że muzyk nie miał założonej obrączki. I choć następnie wystosował oświadczenie, w którym tłumaczył, że zbyt dużo wypił oraz zarzekał się, iż między nim, a koleżanką z planu nic nie zaszło, plotki o kryzysie w małżeństwie piosenkarza tylko przybrały na sile.
Mimo upływu kilku miesięcy, teraz okazuje się, że nie zażegnali konfliktu. Jak podaje US Weekly, by ratować swoją relację, zdecydowali się na terapię małżeńską.
Informator z otoczenia pary, donosi: „Czasem spędzają wspólnie wspaniały dzień, a w pozostałe dni się kłócą. Justin wie, jak udobruchać Jessicę. Uważają, że terapia będzie konstruktywna dla ich związku. Justin robi, co może, żeby udowodnić, że zależy mu na żonie”.
Myślicie, że terapia pomoże im przezwyciężyć własne słabości?
Justin Timberlake i Jessica Biel
