Przez dwa lata wydawali się szaleńczo w sobie zakochani. Jednak pod koniec zeszłego roku zaczęto spekulować, że związek Julii Wieniawy i Antoniego Królikowskiego przechodzi do historii. Potwierdzeniem tych doniesień był romantyczny filmik, który aktor zamieścił na swoim Instagramie do utworu Nie teraz byłej ukochanej i podsumował w ten sposób czas, przez który byli razem. Wiele wskazuje jednak na to, że... mogą jeszcze do siebie wrócić! O co chodzi?
Julia Wieniawa i Antoni Królikowski wrócili do siebie?! Para flirtuje razem na Instagramie
Satyryczny profil Mnie śmieszy na Instagramie zamieścił zdjęcie Julii Wieniawy, opatrzone podpisem „Ja odjeb*na na randkę w kinie z chłopakiem, którego nie mam”. Szybko zaczęli je komentować... sami zainteresowani!
„Oj tam oj tam, @juliawieniawa, do kina zawsze możemy skoczyć jakby co, na film”, napisał Antoni Królikowski.
Julia Wieniawa nie pozostała mu dłużna! Nawiązała do słów, które w ostatnim czasie wywołały w mediach sporo kontrowersji.
„Antek... odpisuj mi, a nie udajesz, że twoje życie jest piękne”, czytamy pod fotografią.
Aktor odpisał „@juliawieniawa ok!🤣🤣🤣”.
Czy to oznacza, że para planuje jeszcze powrót do siebie? Internauci zaczęli wyrażać przekonanie, że Antoni Królikowski i Julia Wieniawa albo nigdy się ze sobą nie rozstali, albo postanowili dać sobie kolejną szansę. Czy tak jest naprawdę? Nie od dziś wiadomo, że stara miłość nie rdzewieje, jednak ani aktor, ani aktorka nie skomentowali tych insynuacji.
Julia Wieniawa o rozstaniu z Antkiem Królikowskim
W udzielonym Krystynie Pytlakowskiej wywiadzie, który znalazł się w najnowszym numerze magazynu VIVA!, Julia Wieniawa po raz pierwszy tak szczerze opowiedziała o powodach rozstania z Antonim Królikowskim.
– Wiedziałam, że w końcu padnie to pytanie ( śmiech). Nie będę odpowiadać, czy żałuję, czy nie, bo nie mam na to ochoty. Z Antkiem się przyjaźnię. To była moja pierwsza poważna miłość. Wiem, że było warto. Po prostu nasz czas się rozminął. Poznałam go trochę za wcześnie - przyznała gwiazda. ...) mieliśmy inne oczekiwania od życia. I inne plany, chociaż nasze osobowości pasowały do siebie. Mamy takie samo poczucie humoru. Uwielbiam z nim rozmawiać - zwierzyła się.
Feralne zdjęcie, które skomentowała para, znajdziesz w galerii. Czy faktycznie zdecydowali się dać sobie kolejną szansę?