Jane Seymour, znana w Polsce przede wszystkim z kultowego serialu „Doktor Quinn”, obecnie nie pojawia się w filmach zbyt często. Aktorka ma teraz 67 lat i zajmuje się realizowaniem swoich pasji. Jednak każde jej publiczne wyjście wzbudza duże emocje, ponieważ gwiazda wygląda jakby czas stanął w miejscu! Zachwyca zgrabną sylwetką, którą eksponuje w zmysłowych kreacjach, a jej znakiem rozpoznawczym nadal są piękne, długie włosy.
Jane Seymour w sesji Playboya
Aktorka obchodziła niedawno 67 urodziny i przy tej okazji zdecydowała się wystąpić w sesji dla magazynu Playboy! Choć to nietypowe zachowanie dla kobiet zbliżających się siedemdziesiątki, efekt jest spektakularny i bardzo zmysłowy. Aktorka wyznała, że dopiero teraz jest najbardziej świadoma swojej kobiecości. „Nie robiłam żadnych operacji ani zastrzyków”, zapewnia w Playboyu. „Wciąż wyglądam jak ja, chociaż pokusa pojawia się codziennie, kiedy patrzę na ludzi, których znam i ich nie poznaję. Jestem autentycznie sobą. To dla mnie bardzo ważne. Czuję się teraz bardziej sexy niż kiedykolwiek. Wtedy wymagano tego ode mnie”, aktorka przyznaje, że dziwiła ją to. Na szczęście teraz czuje się komfortowo we własnej skórze.
Wciąż wyglądam jak ja, chociaż pokusa pojawia się codziennie, kiedy patrzę na ludzi, których znam i ich nie poznaję.
To jednak trzeci raz, kiedy odtwórczyni roli doktor Quinn pozuje w magazynie dla panów. Jej wcześniejsze sesje powstały w 1973 i 1987 roku.
Sekrety urody Jane Seymour
Jane Seymour tak naprawdę nazywa się Joyce Frankenberg. Swój pseudonim wybrała od nazwiska królowej Anglii, żony słynnego króla Henryka VIII, kiedy po kontuzji musiała zrezygnować z ukochanego baletu i zdecydowała się zostać aktorką. Przełomem w jej karierze była rola dziewczyny Jamesa Bonda, którą zagrała w wieku 22 u boku Rogera Moore w „Żyj i pozwól umrzeć”. Najbardziej kojarzona jest jednak z rolą dzielnej doktor Michaeli Quinn, w którą wcielała się przez kilka lat. Serial nagrywany już 25 lat temu był popularny na całym świecie i przyniósł jej Złoty Glob.
W tym czasie życie prywatne aktorki układało się naprawdę burzliwie. Była zamężna aż cztery razy i ma czworo dzieci – córkę Katherinę, syna Seana i bliźnięta: Johna i Kristophera. Obecnie jest zaangażowana w działalność UNICEF i oddaje się swoim pasjom – maluje obrazy, napisała też kilka książek. Młody wygląd zawdzięcza zdrowej, organicznej diecie, poza tym jest fanką Pilatesu i siłowni. Często promuje swój styl życia w programach telewizyjnych. Kilka lat temu pojawiły się plotki, że poddała się zabiegowi podniesienia powiek, powiększyła sobie piersi, a twarz odmładza wypełniaczami, ale nawet jeśli to prawda, to efekt jest dość subtelny.