Badania naukowców dowiodły, że koronawirus potrafi nawet do kilku dni utrzymywać się na powierzchni niektórych przedmiotów. Z większości z nich korzystamy na co dzień. Dlatego tak ważne jest, by pamiętać o częstym myciu rąk i używaniu płynów dezynfekujących. Pojawiło się pytanie - czy pomocna w sterylizacji czy dezynfekcji niektórych przedmiotów okaże się kuchenka mikrofalowa?
Czy mikrofalówka jest pomocna odkażaniu przedmiotów?
Koronawirus może utrzymywać się w powietrzu nawet do trzech godzin. Przenosi się drogą kropelkową, czyli m. in. przez wydychane powietrze czy kichnięcia. W zależności od struktury oraz temperatury, może przetrwać od kilku godzin do nawet dziewięciu dni na powierzchni niektórych przedmiotów.
Najdłużej bo nawet do trzech dni, znajduje się na stalowych i plastikowych powierzchniach. Dlatego po przyjściu do domu pamiętajmy o tym, by dezynfekować m.in. klamki, uchwyty, klucze czy telefon. Wiele mówi się także o tym, by dezynfekować produkty spożywcze przed włożeniem ich do lodówki. Z kolei używane przez nas maseczki materiałowe wielokrotnego użytku należy prac w temperaturze powyżej 60 stopni .
Czy do sterylizacji niektórych przedmiotów mogą być użyteczne kuchenki mikrofalowe? Na to pytanie odpowiedział doktor Paweł Grzesiowski.
„Kuchenka mikrofalowa wytwarza fale elektromagnetyczne, które mają działanie bakterio czy wirusobójcze. Nie jesteśmy w żaden sposób ocenić, jaki czas powinien być ich zastosowania, żeby doszło do dezynfekcji czy sterylizacji przedmiotu. Powinniśmy prać wyroby tekstylne czy włókninowe. Ewentualnie poddawać metodzie dezynfekcji przez promieniowanie ultrafioletowe”, tłumaczył doktor Paweł Grzesiowski, immunolog i ekspert do spraw zakażeń.
Źródło: Wprost Zdrowie i Medycyna