Ewa Chodakowska - uwielbiana przez Polki trenerka fitness obchodzi dziś urodziny. Na swoim Instagramie zapewnia fanów, że nigdy nie czuła się lepiej, a to za sprawą jej męża - Lefterisa Kavoukisa. Na zdjęciach, które Ewa publikuje w sieci widać, że łączy ich prawdziwe, wielkie uczucie.
Ewa Chodakowska - urodziny
Ewa Chodakowska kończy dziś 39 lat. Trenerka aktywnie działa w social mediach. Z tej okazji na swoim profilu na Instagramie zamieściła zmysłowe zdjęcie. W opisie pod zdjęciem zapewnia fanów, że nigdy nie czuła się lepiej, a ten dzień zamierza spędzić z mężem i ukochanym pupilem. W komentarzach sypią się życzenia.
„39 lat i nigdy nie czułam się lepiej. Nic nie byłoby takim, jakim jest, gdyby nie Twoje zaufanie i Twoja obecność. Jesteś ogromną częścią mojej drogi. PRZEPEŁNIONA WDZIĘCZNOŚCIĄ lecę celebrować z @kavoukis i @joejoe_pl” - podpisała urodzinowe zdjęcie Ewa.
Ewa Chodakowska i Lefteris Kavoukis - ślub
Ewa Chodakowska znalazła miłość, kiedy jej nie szukała. Chciała wtedy tylko spokoju, ucieczki, odpoczynku. Wszystko to dał jej on, przystojny Grek, jak ona związany z fitnessem. Są już razem dwanaście lat. Swoje życie dzielą między Polskę a Grecję. Lefteris mówi, że Grekom trudno zostawić swoją ojczyznę. I dodaje: „Dla mnie domem jest moja żona…”.
We wrześniu zeszłego roku Ewa z okazji siódmej rocznicy ślubu postanowiła podzielić się z fankami swoimi przemyśleniami i wspomnieniem z najpiękniejszego dnia w jej życiu. Pokazała też archiwalne fotografie. Trenerka opowiedziała też o zabawnych momentach. Podkreśliła, że ich ślub nie był standardowy, a przygotowywali się do niego cały... miesiąc!
„TO DZIŚ. 7 ROCZNICA ŚLUBU KOŚCIELNEGO. Nic nie było standardowe tego dnia.. Same przygotowania trwały miesiac.. Suknia była krótka.. A tort był w ciemno czekoladowym kolorze bez lukru
Na pytanie osób organizujących przyjęcie: „jaki jest nasz utwór do którego chcemy zatańczyć pierwszy taniec” odpowiedzieliśmy zgodnie: „nie mamy swojego kawałka, ale lubimy bardzo tańczyć do muzyki deep house.. może lepiej zaproponujcie coś...”. Usłyszeliśmy: „OK, cos zaproponujemy.. SPODOBA WAM SIĘ..
I mieli racje 😅 Wjechał Michael Buble i „FEELING GOOD", wyznała Ewa Chodakowska.
A jak wyglądało wesele? „Nie było zabaw typowo weselnych, rzucania bukietem.. i innych. Latały za to kwiaty w powietrzu, serwetki pod sufitem. Tańczyliśmy na stole... a po ścianach lała sie MILOSĆ.. Taka milosc na luzie.. 11 LAT RAZEM.. 7 lat po ślubie . Życzę nam takiej MIŁOŚCI NA LUZIE FOREVER ❤️”, zakończyła trenerka.
Historia miłości Ewy Chodakowskiej i Lefterisa Kavoukisa
To był głośny ślub. I rzeczywiście taki miał być! Zaprosili 80 osób, a oprawą ślubu kościelnego i wesela zajęła się firma organizująca eventy. Jedyne wytyczne brzmiały – kolor waniliowy i tort czekoladowy. Bez pretensjonalnego przepychu. Bez sztucznych ogni. Pobrali się 25 września 2013 roku. Od tamtej pory swoje życie dzielą między Polskę a Grecję. Są nierozłączni, poświęcają sobie każdą wolną chwilę.
Jak Ewa Chodakowska poznała swojego męża? O tym, gwiazda opowiedziała w wywiadzie VIVY! w 2013 roku: „Mój znajomy na jednej z wysp prowadził beach bar. Prosto z portu, nie zważając na zmęczenie, wparowałam na plażę. Była piąta rano, miejsce wciąż tętniło życiem, a powietrze pachniało beztroską. Pierwszą osobą, na jaką wpadłam, był brat właściciela lokalu, mój Lefteris”. Od tamtej pory, pojawiał się na jej drodze wielokrotnie. Ale wówczas żadne z nich nie podejmowało żadnej rozmowy poza przyjacielskim „cześć”. „Zafascynowana wyspą, biegałam z aparatem w ręce i, nie zważając na kompletny brak talentu, fotografowałam dosłownie wszystko. Aż któregoś dnia zrobiłam przypadkiem zdjęcie właśnie Lefterisowi. Spojrzałam na wyświetlacz i po raz pierwszy pomyślałam: Jaki fajny facet. Podeszłam do niego, mówiąc: „Złapałam cię”, i czas jakby stanął w miejscu. Nie mogliśmy przestać rozmawiać. Poczułam, że spotkałam swojego człowieka", kontynuowała Ewa.
Jaka jest miłość kilku latach? „Prawdziwa i dojrzalsza, nieoczekująca wielkich słów. Zresztą dla mnie słowa muszą być poparte czynami, wspólnym rozwiązywaniem różnych problemów. Jesteśmy nie tylko kochankami, mężem i żoną, ale i partnerami w biznesie, co daje nam dużo emocji. Miłość natomiast potrzebuje wyciszenia. Nasza dojrzałość przejawia się w tym, że potrafimy spędzać ze sobą wspaniale czas, bez względu na to, czy jesteśmy w pracy, czy w domu”, mówiła Ewa w wywiadzie dla VIVY!
Życzymy im wszystkiego najlepszego! Jesteście ciekawi jak wyglądał ten szczególny dzień? Zapraszamy do galerii! „Tak, chciałam wziąć ślub. W domu przekazano mi wzorce i wartości, którymi się kieruję przez całe życie. Rodzina to jedna z takich wartości. (...) Spotkałam na swojej drodze mężczyznę, przy którym dojrzewam i staję się lepsza. Brzmi banalnie? Ale tak właśnie jest!”, mówiła.