Ostatnie lata były dla Brada Pitta bardzo trudne. Trudne rozstanie z Angeliną Jolie, walka do prawa nad opieką nad dziećmi, alkoholizm i trudna terapia… Odzyskanie życiowej równowagi zajęło mu wiele czasu, jednak wszystko wskazuje na to, że nareszcie stanął na nogi. Zagrał kilka ciekawych ról, sam wyprodukował też film Ad Astra, w którym zagrał główną rolę. Przy tej okazji udzielił kilku wywiadów, w których szczerze mówi o walce z nałogiem i swoim życiu. Zdradził też swój sekret, dzięki któremu w wieku 55 lat nadal jest nazywany symbolem seksu!
Sekret młodego wyglądu Brada Pitta
Niedawna rola w filmie Quentina Tarantino Pewnego razu w Hollywood sprawiła, że o aktorze znowu jest głośno. Wielu krytyków jest zdania, że Brad Pitt przyćmił swojego ekranowego partnera, Leonardo DiCaprio i zagrał jedną z najlepszych ról w swojej karierze. Jest nawet typowany do Oscara! W rozmowie z Ewą Szponar dla serwisu Onet Film aktor przyznał nie przywiązuje się do takich opinii, ponieważ nie chce robić sobie fałszywych nadziei. „Ciągle mnie ktoś o to pyta, a ja w ogóle nie słyszałem o takich prognozach. (…) Moim zdaniem to o wiele za wcześnie na tego typu spekulacje. Jeśli znajdę się wśród nominowanych, świetnie; jeśli nie - będę po prostu dalej robił swoje. Na szczęście to dla mnie wciąż frajda. W ogóle uważam, że najgorzej jest skupiać się na nagrodach. Kiedy zaczynasz brać je zbyt serio, już jest po tobie”, wytłumaczył.
Brad Pitt docenia to, że obecnie dużo się dzieje w jego życiu zawodowym. Stara się jednak zachować dystans, ponieważ nauczony doświadczeniem wie już, że sytuacja może się błyskawicznie odmienić. „Działam w show-biznesie już dostatecznie długo, żeby wiedzieć, jak ulotne jest powodzenie. To, czy film spodoba się publiczności, to zawsze loteria. Moja kariera - zresztą widzę to także u innych - to nie jest prosta ścieżka, zauważam w niej pewną cykliczność. Mam za sobą lata tłuste i lata chude. Nie będę ukrywać, że wolę te tłuste”, powiedział Ewie Szponar.
Zapytany o tajemnicę swojego młodego wyglądu i świetnej kondycji aktor zdradził, że zawdzięcza je zdrowemu trybowi życia. Nie jest jednak bardzo zdyscyplinowany. „To bardzo pochlebne i miłe, ale mam nadzieję, że ludzie doceniają także moją pracę. (…) Staram się prowadzić zdrowy tryb życia. Ale tylko w tygodniu, bo weekendami oszukuję. Jestem wielkim fanem oszukiwania. Nie można być zbyt poprawnym, bo życie robi się nudne. (…) Normalnie ćwiczę cztery dni w tygodniu, ale gdy rola tego wymaga, trenuję częściej. Aktor jest trochę jak bokser pomiędzy walkami. W ciągłej gotowości”, wyznał w rozmowie z serwisem Onet Film.
Uważasz, że Brad Pitt nadal jest symbolem seksu?

