porwana Amelka
Fot. KWP Białystok
O TYM JEST GŁOŚNO

Sprawą porwania 3-letniej Amelki i jej matki żyje cała Polska!

Do zdarzenia doszło w Białymstoku. Czy stoi za tym ojciec dziecka?

Konrad Szczęsny 7 marca 2019 18:09
porwana Amelka
Fot. KWP Białystok

Do zdarzenia doszło w czwartek 7 marca około godziny 10.00 na osiedlu Dziesięciny w Białymstoku. Zamaskowani mężczyźni wysiedli z samochodu, po czym siłą wciągnęli do niego 3-letnią Amelię oraz jej 25-letnią matkę. Po godzinie 12 policja poinformowała, że auto znaleziono porzucone kilkaset metrów dalej. Wiadomo, że zostało wypożyczone w Łomży na nazwisko ojca dziewczynki. Czy sprawcy działali na jego zlecenie?

Porwanie 3-letniej Amelii i jej matki w Białymstoku - szczegóły

Jako pierwsze medium poinformowało o tym RMF FM. Do zdarzenia doszło w trakcie spaceru, na którym 3-letnia Amelka przebywała z matką oraz prababcią. Kobieta została przewieziona na policję jako świadek porwania. Wiadomo, że sprawcy ruszyli na Zachód i według wszelkiego prawdopodobieństwa, kierują się w stronę granicy Polski z Niemcami. „Na drodze dojazdowej do granicy rozstawiono posterunki blokadowe”, informuje Gazeta.pl.

Póki co policja nie chce ujawniać motywów porwania, jednak nieoficjalnie Polska Agencja Prasowa dowiedziała się, że może stać za tym ojciec 3-latki, na którego wypożyczono w Łomży samochód. Początkowo pojawiały się doniesienia, że mężczyzna posiada inne niż polskie obywatelstwo, jednak Marcin Gawryluk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku stanowczo dementuje te spekulacje. „Ojcem jest Polak”, mówi. Dodaje, że władze biorą pod uwagę dwie hipotezy: że sprawcy i porwani przebywają na terenie Białegostoku lub że przemieszczają się.

„Zawsze jest ryzyko, że w przypadku uprowadzenia ktoś może próbować wywieźć porwanych poza granice kraju, zwłaszcza że jesteśmy w strefie Schengen i tu nie ma kontroli”, podkreślił rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.

Porwanie 3-latki i jej matki w Białymstoku - Child Alert

Na czas poszukiwań, w które zaangażowano władze w całej Polsce, został uruchomiony specjalny numer alarmowy 995. Informacje, które mogą pomóc w poszukiwaniach policja przyjmuje również pod adresem childalert@policja.gov.pl. Kontakt możliwy jest także pod numerami 112 i 997.

„Trzyletnia Amelia ma niebieskie oczy i jasne kręcone włosy. W momencie porwania miała na sobie różową kurtkę, szarą czapkę z pomponem i granatowe buty”, podaje TVN24.pl.

Rzecznik prokuratury apeluje, aby osoby, które posiadają informacje na temat zdarzenia, widziały je lub wiedzą cokolwiek na temat porzucenia przez porywaczy samochodu na ulicy Cedrowej, kontaktowały się z najbliższą jednostką policji lub pod numerem alarmowym 112. „To wszystko są dla nas bardzo ważne, szczegółowe informacje. One na pewno doprowadzą policjantów do sprawców porwania, co za tym idzie, również do uwolnienia tych uprowadzonych osób”, przekonywał na antenie TVN24 Tomasz Krupa.

Pytany, czy można postawić hipotezę, iż porwanie matki i dziecka to kwestie rodzinne, odpowiedział, że policjanci w przypadku takich spraw stawiają różne hipotezy. „Rzeczywiście, biorąc pod uwagę i odnosząc się do faktu, że auto z wypożyczalni wypożyczył właśnie ojciec tego dziecka, może na to wskazywać”, stwierdził. Dodał jednak, że żadna z hipotez nie może być na razie w stu procentach potwierdzona  

porwana Amelka
Fot. KWP Białystok

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.