Andrzej Strzelecki, znany m.in. z telenoweli „Klan” ujawnił, że zmaga się z rakiem płuc i oskrzeli. Aktor zbiera środki na bardzo drogi lek, który dostępny jest w Stanach Zjednoczonych. Z apelem o wsparcie inicjatywy zwróciła się do swoich fanów m.in. Barbara Kurdej-Szatan. Niestety, niektóre komentarze pod jej wpisem na Instagramie dalekie są od życzliwości i serdeczności...
Barbara Kurdej-Szatan prosi o pomoc dla Andrzeja Strzeleckiego
Były rektor Akademii Teatralnej w Warszawie potwierdził publicznie, że wykryto u niego nowotwór płuc i oskrzeli. Nie może poddać się operacji, jednak istnieje dla niego nadzieja. To bardzo drogi lek, dostępny od zeszłego miesiąca w Stanach Zjednoczonych. Niestety, kwota, którą musiałby wyłożyć na jego zakup, przekracza możliwości budżetowe Andrzeja Strzeleckiego. Dlatego też publicznie prosi o pomoc.
„Zachorowałem. Mam nieoperacyjnego raka płuc i oskrzeli. Zawsze miałem w życiu szczęście. Nie opuściło mnie ono i w tej dramatycznej sytuacji. 6 maja w USA dopuszczono lek Capmatinib na to schorzenie. Jest on dla mnie szansą na uratowanie życia, ale koszt kuracji przekracza moje możliwości finansowe (37000 $ miesięcznie). W tym momencie zbieram środki na 10 podań leku – istnieje możliwość, że będę potrzebował ich więcej, konsultacje medyczne, dojazdy, sprzęt specjalistyczny, leki, dlatego zwracam się z prośbą o pomoc. Być może szczęście nie opuści mnie i tym razem...”, napisał.
Osoby znane z show-biznesu postanowiły wesprzeć Andrzeja Strzeleckiego w tym bardzo trudnym czasie. Na swoich profilach w mediach społecznościowych nawołują, by wpłacać pieniądze na leczenie aktora. Wśród nich znalazła się m.in. Barbara Kurdej-Szatan, której konto na Instagramie śledzi ponad milion osób.
„Andrzej Strzelecki - genialny aktor, wspaniały człowiek, Profesor Akademii Teatralnej w Warszawie walczy o życie. Jego studenci mówią, że to On zawsze pomagał ludziom - teraz sam potrzebuje pomocy”, napisała pod udostępnionym zdjęciem aktorka.
Fanka skrytykowała prośbę Basi Kurdej-Szatan
Mimo że apel spotkał się w większości z bardzo pozytywnym odzewem i internauci tłumnie na niego odpowiedzieli, nie wszyscy wykazali się empatią i zrozumieniem. Wśród komentarzy pojawił się także taki, który... skrytykował inicjatywę. Jedna z internautek jest do całej idei negatywnie nastawiona, czemu dała wyraz pod wpisem Barbary Kurdej-Szatan.
„Najprościej napisać 'daj'... ludzie majątki wyprzedają, żeby ratować siebie czy rodzinę...”, stwierdziła kwaśno.
Na szczęście wśród komentarzy zdecydowanie przeważają te pełne wsparcia i zrozumienia. My również mamy nadzieję, że Andrzej Strzelecki szybko wróci do pełni sił!
Ty także możesz pomóc. Niezbędne do przelewu znajdziesz poniżej.