Rozwód Angeliny Jolie z Bradem Pittem znacząco wpłynął zarówno na aktorkę, jak i jej byłego męża. Choć para nie jest ze sobą już od około trzech lat, to byli kochankowie ze względu na dzieci wciąż pozostają ze sobą w bliskich relacjach. Oboje próbują sobie na nowo ułożyć życie, ale okazuje się, że warunki rozwodowe nie do końca pozwalają na to Angelinie...
Rozwód Angeliny Jolie i Brada Pitta - warunki
Temat rozwodu jednej z najpiękniejszych par Hollywood znów powrócił na pierwsze strony gazet. A to za sprawą najnowszego wywiadu Angeliny Jolie dla Harper's Bazaar. Aktorka wzięła udział w odważnej, seksownej, ale przede wszystkim nagiej sesji. Fotografiom towarzyszy mocny wywiad, w którym gwiazda Czarownicy 2 podsumowuje ostatnie dziesięć lat swojego życia. W całej rozmowie zaledwie raz wspomina byłego męża, Brada Pitta. To dobitnie pokazuje, że aktorka ten etap życia ma już za sobą.
Niestety warunki rozwodu pary nie do końca są takie, jakie wymarzyła sobie Angelina. Para długo nie mogła dojść do porozumienia w kwestii dzieci. Przypomnijmy, że Angelina Jolie i Brad Pitt mają trójkę biologicznych dzieci: trzynastoletnią Shiloh, i jedenastoletnich bliźniaków: Vivienne i Knoxa, oraz trójkę adoptowanych dzieci: osiemnastoletniego Maddoxa, czternastoletnią Zaharę i szesnastoletniego Pada. Choć Angelina i Brad dostali od sądu dokument, który potwierdza ich rozstanie, to wciąż wiodą życie niedaleko siebie. Tego bowiem wymaga od nich sąd.
Rozwód z Bradem Pittem Angelina Jolie podsumowuje krótko: „Życie obiera różne drogi. Czasami ktoś nas krzywdzi, a czasami sama decydujesz się żyć w bólu, nie możesz być wolna tak, jak byś tego chciała. Teraz czuję, że krew wraca do mojego ciała”, mówi. Faktycznie, w ostatnich latach aktorka sporo przeszła: „Moje ciało jest bardzo doświadczone, szczególnie wiele działo się w ostatnich 10 latach. Mam blizny zarówno fizyczne, jak i te niewidoczne. Te, których nie widać, są dużo trudniejsze do pogodzenia się”, przyznaje.
Angelina Jolie chce mieszkać za granicą
Jednym z warunków rozwodowych Brada Pitta była chęć utrzymania kontaktu z dziećmi. To nie byłoby możliwe, gdyby Angelina Jolie zdecydowała się zamieszkać w Kambodży, gdzie od jakiegoś czasu ma dom. Aktorka w wywiadzie dla Harper's Bazaar przyznaje, że gdyby mogła wybierać, jej życie dziś wyglądałoby inaczej: „Chciałabym mieszkać za granicą i zrobię to jak tylko moje dzieci ukończą osiemnaście lat. Teraz na razie muszę być w miejscu, które wybrał ich ojciec, gdzie zdecydował się żyć”, mówi. Brad Pitt obecnie mieszka w Los Angeles i zaciekle walczył o to, by mieć bliskie relacje z dziećmi. Ich przeprowadzka do Azji wiązałaby się z tym, że aktor nie mógłby często ich odwiedzać.
Ten warunek nie jest łatwy dla Angeliny. Aktorka chciałaby w pełni poświęcić się swojej działalności charytatywnej w Azji, ale póki co musi dostosować się do warunku ustanowionego przez sąd. Najmłodsze dzieci Angeliny Jolie i Brada Pitta mają dopiero po jedenaście lat. Wygląda na to, że aktorka jeszcze przez prawie dekadę będzie musiała dostosowywać się do byłego męża...

