Agnieszka Woźniak-Starak lubi dbać o swoją urodę. Zawsze na medialnych wydarzeniach, a także na co dzień przyłapana przez paparazzi, prezentuje się w pełnym makijażu. Nie wstydzi się również tego, że zdarza jej się korzystać z zabiegów medycyny estetycznej. Jakiś czas temu w programie Magdy Mołek przyznała: "W starzeniu nie ma nic złego, ale nie każdy musi mieć na to ochotę, żeby się zestarzeć za szybko. Czemu mam się tak łatwo poddać czasowi i grawitacji? Rozumiem, że są tacy, którzy chcą się starzeć godnie i ja to cenię, ale czy ja muszę się starzeć godnie? Może ja mam ochotę jak najdłużej wyglądać młodo. Pewnie, że korzystam z medycyny estetycznej. (...) Chcę zapobiegać, a nie leczyć. Myślę, że taka jest cała filozofia podejścia anty-aging. Dzisiaj mamy takie możliwości, że łatwiej jest robić coś, żeby się nie zmieniać, nie starzeć, niż żeby później odwracać tego skutki". Innym razem podczas internetowego czatu z fanami potwierdziła: "Tak, poprawiałam usta. Dlaczego zdecydowałam się na operacje plastyczne? Bo miałam ochotę".
Polecamy też: Agnieszka Woźniak–Starak wróciła na ścianki! Jeszcze nie tak dawno zapewniała, że zniknie z show-biznesu
W środę 7 czerwca prezenterka zaskoczyła swoich obserwatorów na Snapchacie, gdzie wyjątkowo w swojej relacji pojawiła się sauté. Fani nie kryją zaskoczenia, ponieważ wcześniej taka sytuacja nie miała miejsca. Teraz Agnieszka zdecydowała się pokazać w naturalnej odsłonie. Robi wrażenie?
