Trzynaście lat spędzonych na korcie Agnieszka Radwańska upłynęło tenisistce pod znakiem wygranych meczów, wielu godzin spędzonych na treningach i ogromnym aplauzie, który kibice zawsze zapewniali 29-latce. Niestety nie wszyscy… W trakcie kariery sportowej bohaterka najnowszej VIVY! doświadczyła także mowy nienawiści.
Agnieszka Radwańska o hejcie
Agnieszka Radwańska swoje pierwsze kroki na profesjonalnym korcie stawiała jako młoda nastolatka. Wiele dziewcząt złamałoby się po przeczytaniu okrutnych opinii internautów na swój temat. A jak z hejtem radziła sobie finalistka Wimbledonu 2012? „Zawsze byłam zwolenniczką odcinania się od tego wszystkiego. Wiadomo, że to jest rzecz, z którą trzeba walczyć, ale nie da się też naprawić całego świata. Nigdy nie czytałam komentarzy, odcinam się od tego, nie wchodzę w dyskusję z tymi, których nie znam. Wiem, że niektórzy tak robią, ale nie wiem po co. Ja jestem zdrowsza psychicznie, jak żyję tylko swoim życiem", wyznała nam Agnieszka Radwańska.
W dalszej części rozmowy 29-latka opowiedziała o sytuacji, w której mowa nienawiści skierowana została w stronę jej siostry. Przez jeden przegrany mecz Urszula Radwańska musiała odczytywać komentarze pełne jadu. Sprawa miała swój dalszy ciąg... Zachęcamy do obejrzenia naszego wideo do końca. A po dłuższy wywiad z Agnieszką Radwańską o końcu jej kariery i nowych wyzwaniach zapraszamy po papierową VIVĘ! do kiosków.
