Agnieszka Chylińska podzieliła się z fanami archiwalnym zdjęciem z czasów dzieciństwa. Wokalista pozuje na nim razem z mamą! Wielbicieli gwiazdy ujął ten kadr. I wcale się temu nie dziwimy!
Agnieszka Chylińska na zdjęciu z dzieciństwa
Gwiazda rzadko dzieli się z fanami kadrami z życia prywatnego. Tym razem zrobiła wyjątek. Agnieszka Chylińska wróciła wspomnieniami do wakacji swojego dzieciństwa.
,,Kiedyś to były wakacje na wypasie 💪🏻🍖 #agnieszkachylińska #wakacje #wypas #🍖", napisała na Instagramie.
Wokalistka zamieściła w sieci wspólne zdjęcie z mamą. Internauci nie szczędzili jej komplementów i nie mają wątpliwości, do kogo jest podobna.
,,Uśmiech się nic nie zmienił 😊🤩💐", ,,A do mamy jaka podobna👍", ,,Też takie pamiętam... beztroskie i urocze😘", ,,Jesteś podobna do mamy 😊", czytamy.
Fotografia jest naprawdę urocza!
Agnieszka Chylińska o relacjach z rodzicami
Wokalistka nigdy nie wypowiadała się na temat rodzinnych relacji. Zrobiła to dopiero w 2018 roku w jednym z głośnych wywiadów z Edwardem Miszczakiem, Kubą Wojewódzkim i Marcinem Prokopem. Przyznała, że jej relacje z rodzicami nie należały do najłatwiejszych. Wybrała styl życia, drogę kariery, z którą się nie godzili.
,,Dostałam od rodziców wilczy bilet na odchodne. Wedle matki byłam artystką ze spalonego teatru, a wedle ojca wielkim rozczarowaniem", wspominała w szczerej rozmowie.
Dla gwiazdy aprobata mamy zawsze była najważniejsza. Bardzo liczyła się z jej zdaniem. ,,Wszystkie trofea i płyty, które dostaję, przynoszę mojej mamie. […] Cały czas udowadniam: warto mnie kochać, mamo. Warto mi zaufać, mamo. Ale jak tylko coś pójdzie nie tak, jest to samo: a widzisz, można było tę maturę zrobić. Wszystkie platyny ze ścian spadają, bo ta znowu ma wątpliwość", dodała.
Czy Agnieszka Chylińska po tym, jak osiągnęła sukces odczuła, że rodzice są dumni z jej działalności i twórczości?
,,Wiesz, jak to jest w sercu dzieciaka? No i co z tego? […] Nie jest miarą ten moment, w którym już osiągnąłeś sukces. Nawet jeśli to jest twój ojciec i twoja matka. […] Nie mogłam tego pojąć, że obcy ludzie dają mi wsparcie, a oni nie […] Potrzebowałam telefonu od matki i słów: córeczko, dasz radę. A nie milczenia", wspominała Edwardowi Miszczakowi.
Agnieszka Chylińska, VIVA! grudzień 2001