Najpierw rozstanie z mężem, a teraz… powrót na scenę! Wszystko wskazuje na to, że nowa płyta Adele za chwilę pojawi się na rynku. Jak podają zagraniczne media, praca nad nowymi utworami to dla niej sposób na pożegnanie z przeszłością i bolesnymi wspomnieniami...
Adele wraca z nową płytą?
Dla wszystkich to było prawdziwe zaskoczenie. Adele po ośmiu latach rozstała się z Simonem Koneckim.
„Adele i jej partner są w separacji. Są zdecydowani wspólnie i w miłości wychowywać swojego syna. Jak zawsze, proszą o uszanowanie ich prywatności. Dalszych komentarzy nie będzie”, mogliśmy przeczytać w mediach społecznościowych artystki. Podobno ich małżeństwo od dawna było fikcją. „To jest bardzo smutna sytuacja. Adele i Simon prowadzili osobne życia już od jakiegoś czasu. Wśród ich przyjaciół było dobrze wiadomo, że tym razem nie uda im się tego rozwiązać. Próbowali przez lata, ale w końcu trzeba zaakceptować fakt, że coś po prostu się nie uda”, informowała osoba z ich otoczenia w rozmowie z The Sun.
Okazuje się, że mimo wszystko rozstanie pomogło jej rozpostrzeć skrzydła. Adele przeszła prawdziwą metamorfozę - nie tylko zewnętrzną. Podobno gwiazda zamierza wrócić na scenę z nowym krążkiem.
,,Ona szykuje się zarówno psychicznie, jak i fizycznie do tego, aby promować swoją nową muzykę. Wszystkie znaki na niebie wskazują, że będzie gotowa pod koniec tego roku. Adele ocenia ostatni rok jako trudny czas w jej życiu i dla niej tworzenie muzyki jest pewnego rodzaju terapią. Widać, że jest gotowa, aby podzielić się tymi piosenkami z fanami", czytamy na łamach People.
Jeśli to prawda, możemy być pewni, że artystka zaskoczy nas nowym brzmieniem i kolejną dawką emocji.

