Narodziny gwiazdy to reżyserski debiut Bradleya Coopera, w którym główną rolę kobiecą zagrała Lady Gaga. Film dostał aż osiem nominacji do Oscara w kategoriach. Dla Lady Gagi to pierwsza główna rola na wielkim ekranie. Widzowie są zdania, że gwiazda jest wprost stworzona do roli Ally. Znana z wyrazistego wizerunku piosenkarka pokazała w filmie swoje zupełnie inne oblicze. Okazuje się jednak, że początkowo to nie ona była brana pod uwagę do tej roli!
Kto miał zagrać w „Narodzinach gwiazdy” zamiast Lady Gagi?
Bradley Cooper wymógł na wokalistce, by grała w jego filmie bez ani odrobiny makijażu. Lady GaGa w Narodzinach gwiazdy wciela się w zwyczajną dziewczynę – ma kompleksy i brak jej wiary we własny talent. Wydaje jej się, że ma za duży nos, a choć ma wspaniały głos, pracuje w barze. Dopiero związek z Jackiem (Bradley Cooper) pozwala jej rozwinąć skrzydła. Rola Ally okazała się przełomowa dla gwiazdy. Doceniono jej talent aktorski i piosenki, które skomponowała do filmu.
Teraz trudno wyobrazić sobie na jej miejscu kogoś innego, ale kiedy Bradley Cooper zaczynał pracę nad filmem, rozważał inne odtwórczynie głównej roli. Brał podobno pod uwagę Alicię Keys, Jennifer Lopez oraz Beyonce. Żona Jaya Z odrzuciła jednak propozycję. Według plotek miała zbyt wysokie oczekiwania finansowe, którym nie mogli sprostać producenci. Magazyn The Globe podał, że powodem decyzji była ciąża artystki, ponieważ prace nad filmem rozpoczęły się już dawno. Teraz podobno bardzo żałuje tego kroku. „Jej największym celem życiowym jest zdobycie Oscara. Uświadomiła sobie, że to mogła być jej szansa”, podało źródło magazynu.
Czytaj również: Bradley Cooper uparcie milczy o rzekomym romansie z Lady Gagą! Dlaczego?
Kiedy informacja, że Bradley Cooper wybrał kontrowersyjną wokalistkę, ujrzała światło dzienne, w środowisku filmowym zapanowała konsternacja. Lady Gaga miała opinię skandalistki i nie miała doświadczenia aktorskiego. Na swoim koncie miała jedynie nominację do Złotej Maliny za rolę drugoplanową. Obsadzenie jej w głównej roli wydawało się reżyserskim samobójstwem. Bradley Cooper jednak zaryzykował i decyzja się opłaciła. „Jestem tylko dziewczyną z Nowego Jorku, która w dzieciństwie marzyła, by zostać aktorką. Dzisiaj wiem, że na 100 osób, 99 w ciebie nie uwierzy. Ale nie wolno przegapić tej jednej skłonnej dać ci szansę. Dla mnie tym kimś okazał się Bradley”, powiedziała Lady Gaga. Już za kilka dni dowiemy się, czy rola przyniesie jej Oscara.
