Magdalena Pańkowska, Shazza, Warszawa, 1995 rok
Fot. Magic Media / Forum
NIEZWYKŁE HISTORIE

Królowa disco, jedyna w swoim rodzaju ikona lat 90. Tak obecnie wygląda życie Shazzy

Gwiazda niedawno opowiedziała o swojej walce z nowotworem

Marta Nawacka 5 lutego 2023 19:52
Magdalena Pańkowska, Shazza, Warszawa, 1995 rok
Fot. Magic Media / Forum

Przebój „Bierz, co chcesz” stał się swoistym hymnem lat 90. Z wykonującej go Magdaleny Pańkowskiej, skrywającej się pod egzotycznym pseudonimem Shazza, uczynił natomiast wielką gwiazdę i ikonę disco polo. Mimo popularności, od zawsze otaczała ją aura tajemnicy... Artystka jakiś czas temu powiedziała o swojej walce z nowotworem. Jak dzisiaj wygląda jej życie?

Shazza – przebieg kariery

Jej hity, takie jak „Bierz, co chcesz”, „Egipskie noce” czy „Jesteś moim ideałem” nuciła cała Polska. Oficjalnie mówi się, że Shazza sprzedała około pół miliona swoich płyt, nieoficjalnie – możliwe, że liczba ta była kilkukrotnie wyższa. Zadebiutowała w 1992 roku, ale największe hity przypadają na ostatnią dekadę XX wieku. Ciężką pracą osiągnęła ogromną popularność. Okrzyknięto ją królową disco polo, a nawet znalazła się na okładce Playboya w 2000 roku. To wydanie okazało się najlepiej sprzedającym się numerem w historii pisma.

Swoją ostatnia płytę Shazza wydała w 2001 roku, mimo tego wciąż jest aktywna muzycznie. W 2017 roku piosenkarka świętowała 25-lecie swojej działalności artystycznej i wystąpiła podczas wielkiej gali „25 lat Disco Polo” na stadionie Polonii Warszawa, obok takich gwiazd jak np. Akcent, Weekend czy Bayer Full. W 2019 roku nagrała teledysk do piosenki „Najładniejszy uśmiech”. Fanów artystki z pewnością ucieszy fakt, że... praktycznie się nie zmieniła! Shazza wciąż zachwyca urodą, choć ma już 55 lat. Od 2012 do 2017 roku była jurorką programu Disco Star na kanale Polo TV. Powodem jej rezygnacji z udziału w show miał być nadmiar pracy przy tworzeniu nowych piosenek.

Zobacz też: Katarzyna Bujakiewicz i Piotr Maruszewski od lat tworzą zgrany duet. Oto ich niezwykła historia miłości  

Magdalena Pańkowska, Shazza, festiwal w Opolu, 28.06.1999 rok
Fot. Krzysztof Jarczewski / Studio69 / Forum
Magdalena Pańkowska, Shazza, festiwal w Opolu, 28.06.1999 rok

Shazza zawsze chroniła swoje życie prywatne

Co ciekawe, muzyka nie jest jedynym hobby artystki. Od ponad 10 lat Shazza również... maluje obrazy. Według jej managera i byłego partnera, Tomasza Samborskiego, to hobby „pozwala jej oderwać się od codzienności i jest sposobem na odstresowanie”. Życie artystki zawsze owiane było aurą tajemnicy. U szczytu sławy piosenkarkę zaczęła męczyć i przerastać ta rozpoznawalność. „Kiedy zaczęłam być rozpoznawalna, ludzie zaczepiali mnie na ulicy, w sklepie, w podróży. Na początku to było bardzo przyjemne, miło łechtało moją kobiecą duszę, ale z czasem poczułam się nieco zmęczona (…) Wychodząc z domu, zmieniałam wygląd, zakładałam różne peruki, czapki, żeby mieć trochę oddechu, poczuć się swobodniej", wyznała w książce „Kobiety przełomu”.

Zawsze chroniła swoje życie prywatne i choć interesowało ono wszystkich, Shazza trzymała media na dystans. Zaczęło pojawiać się sporo krzywdzących plotek, m.in., że piosenkarka przylatuje na koncerty helikopterem i mieszka w luksusowej willi. Żadna z nich nie była prawdą. W 2002 roku wycofała się z życia muzycznego i wyjechała do USA, kiedy z anteny zdjęto Disco Relax. Wróciła po czterech latach i szukała swojego miejsca na rynku. Wydawała single i nagrywała piosenki, później zasiadła także jako jurorka w programie Disco Star.

Czytaj też: Dominika Gwit pokazała figurę po ciąży. Aktorka wraca do formy?

Magdalena Pańkowska, Shazza, festiwal w Opolu, czerwiec 2001 roku
Fot. Mariusz Przygoda / Forum
Magdalena Pańkowska, Shazza, festiwal w Opolu, czerwiec 2001 roku

Magdalena Pańkowska, Shazza, Warszawa, nagranie programu „Pytanie na śniadanie”, 26.02.2010 rok
Fot. Krzysztof Kuczyk / Forum
Magdalena Pańkowska, Shazza, Warszawa, nagranie programu „Pytanie na śniadanie”, 26.02.2010 rok

Shazza – jak obecnie wygląda jej życie?

Ma 55 lat i wszyscy zgodnie twierdzą, że czas się dla niej zatrzymał. Wciąż zachwyca urodą, nienaganną sylwetką i... znaną wszystkim fryzurą. Shazza w dalszym ciągu cieszy się sympatią fanów, choć nie zawsze było tak kolorowo. Jak przyznała piosenkarka w książce „Kobiety przełomu”, początki jej kariery były trudne. „Byłam młoda, miałam dwadzieścia kilka lat i zderzyłam się z całą masą negatywnych reakcji – od pogardy aż po nagonkę. Im więcej nagrywaliśmy, im więcej koncertowaliśmy, tym nagonka bardziej przybierała na sile".

Obecnie jej sława nieco przygasła, ale Shazza wciąż jest aktywna i związana z muzyką, a jej koncerty przyciągają tłumy. „Ciągle śpiewam, jestem nadal czynna zawodowo, choć niektórzy chętnie powiedzieliby, że wybieram się na emeryturę, ale tak nie jest. Nie było takiego momentu, żebym myślała o zmianie zawodu. Śpiewanie i obcowanie z muzyką było mi dane od samego początku i tak pozostało", mówiła w 2017 roku w Pytaniu na śniadanie.

Jakiś czas temu piosenkarka miała problemy ze zdrowiem, z czego zwierzyła się w książce „Kobiety przełomu”. „Na szczęście znalazłam spokojną przystań opieki medycznej w warszawskim szpitalu przy ulicy Banacha i ona pozwala mi funkcjonować. Chciałam podziękować profesorom Wiesławowi Jędrzejczakowi, Zbigniewowi Gaciongowi oraz doktorowi Jerzemu Tyszkiewiczowi za opiekę, zrozumienie i wiarę w każdy kolejny dzień", wyznała.

Pandemia koronawirusa także dała się artystce we znaki. Shazza ubolewała, że nie może koncertować, za czym bardzo tęskniła. Nie lekceważyła jednak lockdownów i zaleceń lekarzy w trosce o zdrowie swoje i innych. „Nie będę ukrywać, że tęsknię do spotkań z fanami, ponieważ uwielbiam koncerty", wyznała na antenie Polsat News. W tym roku wokalistka świętuje 30-lecie swojej działalności muzycznej.

Jakiś czas temu opowiedziała o swojej walce z nowotworem. „Można powiedzieć, że ja nie miałam żadnych objawów. Robiłam kontrolne badania. Jadąc na jeden z koncertów, wykonałam rezonans magnetyczny i się okazało, że jestem chora”, zwierzyła się. „Wynik na początku powalił mnie z nóg, ale jestem silną osobą, więc się zebrałam i wzięłam za siebie. Jestem silna i wierzę, że wszystko będzie dobrze”, zadeklarowała. „Moja choroba pojawiła się u progu pandemii, która była trudnym czasem dla nas wszystkich. Dla mnie dodatkowo, bo przyszło leczenie, więc musiałam szczególnie na siebie uważać. Poddałam się wówczas pierwszej chemioterapii. W tej chwili przechodzę przez kolejną terapię. Jestem pełna nadziei i wierzę, że uda mi się pokonać nowotwór”, podkreśliła w rozmowie dla „Super Expressu”.

„Praca zawodowa i spotkania z publicznością dają mi siłę i pozytywną energię do dalszej walki z chorobą. To mnie buduje wewnętrznie i czuję cały czas, że jestem potrzebna. Nagrywamy z Tomkiem nowe piosenki i teledyski, gramy koncerty, zarówno mniejsze, jak i te dla dużych telewizji, których w związku z jubileuszem będzie kilka w tym roku”, dodawała.

Artystce życzymy wszystkiego dobrego!  

Zobacz także: Problemy finansowe, rozwód… Jak dziś wygląda życie Jacka Łągwy?

Magdalena Pańkowska, Shazza, Warszawa, finał programu „Disco Star”, 27.05.2017 rok
Fot. TOMASZ RADZIK/East News

Magdalena Pańkowska, Shazza, Warszawa, finał programu „Disco Star”, 27.05.2017 rok

Magdalena Pańkowska, Shazza, Warszawa, nagranie programu „Dzień Dobry TVN”, 23.02.2019 rok
Fot. KAMIL PIKLIKIEWICZ/Dzien Dobry TVN/East News

Magdalena Pańkowska, Shazza, Warszawa, nagranie programu „Dzień Dobry TVN”, 23.02.2019 rok

Wideo

Od 35 lat jest szczęśliwym mężem; cieszy się, że synowie nie poszli w jego ślady. Mirosław Baka prywatnie...

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

SYLWIA GRZESZCZAK: traumatyczne przeżycia w show-biznesie, strach i samotność na długo naznaczyły jej życie. Odrodziła się! EWA KASPRZYK I MAŁGORZATA BERNATOWICZ: matka i córka. Drzemie w nich gen szaleństwa. Jak to wpływa na ich relacje? MICHAŁ FIGURSKI o tym, jak to jest stracić wszystko, obudzić się na szpitalnej sali w nowej rzeczywistości i zaczynać od nowa. ALLAN STARSKI: wybitny polski scenograf, mistrz wyobraźni. Ulubiony scenograf – i przyjaciel – Andrzeja Wajdy na Festiwalu Filmowym w Gdyni odbierze Platynowe Lwy za całokształt twórczości.