Wraz z nadejściem transformacji ustrojowej grupa esbeków zostaje przeniesiona do pracy w policji. Jednym z nich jest prawnik z wykształcenia: Franz Maurer (Bogusław Linda). Mniej szczęścia ma jego wyrzucony z pracy przyjaciel Olo Żwirski (Marek Kondrat). Szukając dla siebie miejsca w nowym świecie, nawiązuje współpracę z byłym majorem SB „Siwym” Więcej
Wraz z nadejściem transformacji ustrojowej grupa esbeków zostaje przeniesiona do pracy w policji. Jednym z nich jest prawnik z wykształcenia: Franz Maurer (Bogusław Linda). Mniej szczęścia ma jego wyrzucony z pracy przyjaciel Olo Żwirski (Marek Kondrat). Szukając dla siebie miejsca w nowym świecie, nawiązuje współpracę z byłym majorem SB „Siwym” (Janusz Gajos), który obecnie zszedł na ścieżkę przestępstwa. Drogi „Siwego” i Maurera krzyżują się, gdy podczas rutynowej akcji w hotelu zostaje zastrzelonych kilku oficerów policji. Franz rusza śladem gangstera razem z młodym służbistą prosto po szkole w Szczytnie, „Nowym” (Cezary Pazura).
To zdecydowanie jeden z najciekawszych i najgłośniejszych polskich filmów lat dziewięćdziesiątych. Władysław Pasikowski udowodnił w nim talent do „amerykańskiego” opowiadania filmowych historii, który pokazał już w debiutanckim Krollu. Rola Maurera zapewniła Bogusławowi Lindzie miano największego twardziela polskich ekranów. Cytaty z filmu z miejsca weszły do języka potocznego, zyskując status kultowych. Oprócz emocjonującej akcji, jaką prezentowały Psy, film nie uniknął kontrowersji. Powodem był dosadny język oraz scena wynoszenia pijanego esbeka przy dźwiękach Ballady o Janku Wiśniewskim. Na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych Psy zostały nagrodzone w pięciu kategoriach: najlepsza reżyseria, rola męska (Linda), drugoplanowa rola żeńska (Agnieszka Jaskółka), muzyka (Michał Lorenc) i montaż (Wanda Zeman, Zbigniew Niciński). Dwa lata później Pasikowski nakręcił kontynuację swojego filmu, a ostatnio zaczęło mówić się, że niewykluczone jest powstanie części trzeciej.
Henryk Kwinto (Jan Machulski) to legendarny kasiarz, który po odsiedzeniu wyroku opuszcza mury więzienia. Wydarzenie to nie umyka uwadze dwóch drobnych złodziejaszków: Moksa (Jacek Chmielnik) i Nuty (Krzysztof Kiersznowski), którzy chcą, aby Kwinto z nimi współpracował. Kasiarz odmawia, ale niedługo sam zwraca się do nich o pomoc. Więcej
Henryk Kwinto (Jan Machulski) to legendarny kasiarz, który po odsiedzeniu wyroku opuszcza mury więzienia. Wydarzenie to nie umyka uwadze dwóch drobnych złodziejaszków: Moksa (Jacek Chmielnik) i Nuty (Krzysztof Kiersznowski), którzy chcą, aby Kwinto z nimi współpracował. Kasiarz odmawia, ale niedługo sam zwraca się do nich o pomoc. Razem ze starym druhem Duńczykiem (Witold Pyrkosz) przygotowuje skok na bank Gustawa Kramera (Leonard Pietraszak). To za sprawą zdrady Kramera, Kwinto wylądował w więzieniu.
Vabank to legendarny debiut reżyserski Juliusza Machulskiego, którym z miejsca dołączył do grona najciekawszych polskich reżyserów parających się szeroko pojętym kinem rozrywkowym. Z akcją umiejscowioną w Warszawie w połowie lat 30. ubiegłego wieku, Vabank nawiązuje do słynnego filmu George’a Roya Hilla, Żądło. Charakteryzujący się mocną komediową nutą kryminał Machulskiego to klasyczny „heist-movie”, a także kino zemsty w najlepszym wydaniu. Kryminalna intryga zapewnia niespodzianki od samego początku, a precyzyjna realizacja sprawia, że Vabank to bez wątpienia jeden z najlepszych polskich filmów w historii. Jego bohaterowie powrócili trzy lata później w równie dobrej kontynuacji: Vabank II, czyli riposta. Nie były to ostatnie filmy Machulskiego, których tytuł rozpoczynał się na literę „V”.
Czesław Wiśniak (Piotr Fronczewski) wychodzi z więzienia na zwolnienie warunkowe, przysięgając sobie, że nigdy tam już nie wróci. To zdolny naciągacz, który nie potrafi powstrzymać się przed kryminałem. Tylko to potrafi robić. Na wolności kontaktuje się ze swoją dawną ukochaną Anką (Maria Pakulnis), która aktualnie jest żoną handlarza Więcej
Czesław Wiśniak (Piotr Fronczewski) wychodzi z więzienia na zwolnienie warunkowe, przysięgając sobie, że nigdy tam już nie wróci. To zdolny naciągacz, który nie potrafi powstrzymać się przed kryminałem. Tylko to potrafi robić. Na wolności kontaktuje się ze swoją dawną ukochaną Anką (Maria Pakulnis), która aktualnie jest żoną handlarza Romana (Krzysztof Zaleski). Korzystając ze swoich umiejętności, Wiśniak znajduje dobrze płatną pracę głównego technologa w dużym przedsiębiorstwie. W wyniku dalszych komplikacji, Wiśniak zostaje zmuszony zaczepić się gdzie indziej. Zaczyna podawać się za austriackiego konsula Jacka Ben Silbersteina.
Ta historia wydarzyła się naprawdę. Debiutujący dużym metrażem reżyser Konsula Mirosław Bork sięgnął po biografię Czesława Śliwy, polskiego hochsztaplera i fałszerza, który pod koniec lat 60. ubiegłego wieku założył we Wrocławiu fałszywą ambasadę Austrii. Po raz pierwszy jego historia została pokazana w dokumentalnym filmie Krzysztofa Gradowskiego Konsul i inni. Większość wydarzeń przedstawionych w filmie Borka została oparta na prawdziwych przekrętach Śliwy z wyjątkiem epizodu, w którym bohater filmu w szpitalu podaje się za brata członka Biura Politycznego. W rolę Wiśniaka znakomicie wcielił się Piotr Fronczewski, a sam film, podobnie do Vabanku, utrzymany jest raczej w komediowym tonie. Filmowy Czesław Wiśniak to sympatyczny antybohater, którego nie sposób nie polubić. W 1989 roku Mirosław Bork odebrał za Konsula nagrodę dla najlepszego reżysera na festiwalu filmowym w San Sebastian.
Po śmierci żony, popadnięciu w alkoholizm i utracie pracy, Edward Środoń (Arkadiusz Jakubik) postanawia zacząć życie od nowa w leżącym w Bieszczadach PGR-ze. Idzie to jednak jak po grudzie. Zanim dociera na miejsce, psuje się autobus, którym jechał i Środoń zostaje zmuszony przeczekać rozpętującą się nawałnicę w ubogiej chacie pośród Więcej
Po śmierci żony, popadnięciu w alkoholizm i utracie pracy, Edward Środoń (Arkadiusz Jakubik) postanawia zacząć życie od nowa w leżącym w Bieszczadach PGR-ze. Idzie to jednak jak po grudzie. Zanim dociera na miejsce, psuje się autobus, którym jechał i Środoń zostaje zmuszony przeczekać rozpętującą się nawałnicę w ubogiej chacie pośród bieszczadzkich pól. Mieszka tam Zdzisław Dziabas (Marian Dziędziel) i jego młodsza żona Bożena (Kinga Preis). Dochodzi do tragedii, którą cztery lata później próbuje odtworzyć podczas wizji lokalnej grupa upitych milicjantów na czele z porucznikiem Mrozem (Bartłomiej Topa).
Rozgrywający się na dwóch płaszczyznach czasowych mroczny kryminał w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego często określany jest mianem „polskiego Fargo”. Porównywany również do filmów Quentina Tarantino, Dom zły opowiada historię umiejscowioną w samym środku PRL-u. W jednej z głównych ról „występuje” tu pity litrami alkohol, który potęguje animozje pomiędzy bohaterami tego dramatu. W filmie Smarzowskiego każdy ma ukryte w szafie jakieś szkielety, które wcześniej czy później z niej wypadną. Dom zły na festiwalu w Gdyni odebrał trzy nagrody za najlepszą reżyserię, scenariusz i montaż. Na jego koncie są również cztery Polskie Nagrody Filmowe Orzeł za reżyserię, zdjęcia, montaż oraz nagroda publiczności.
Śledztwo w sprawie zagadkowej śmierci dziewczyny to ostatnia sprawa kapitana milicji Siwego (Zygmunt Hübner). Przebywający już na emeryturze Siwy opowiada o niej dziennikarzowi „Kuriera Polskiego” (Witold Holtz). Zwana Księżniczką, Ewa Salm (Barbara Brylska) była świadkiem w procesie o morderstwo. Oskarżony o nie przyznał się do winy i został Więcej
Śledztwo w sprawie zagadkowej śmierci dziewczyny to ostatnia sprawa kapitana milicji Siwego (Zygmunt Hübner). Przebywający już na emeryturze Siwy opowiada o niej dziennikarzowi „Kuriera Polskiego” (Witold Holtz). Zwana Księżniczką, Ewa Salm (Barbara Brylska) była świadkiem w procesie o morderstwo. Oskarżony o nie przyznał się do winy i został skazany na dziewięć lat więzienia. Siwego dręczą jednak wątpliwości co do takiego werdyktu. Na własną rękę postanawia przeprowadzić prywatne śledztwo w celu poznania prawdy.
Oparty na autentycznych kronikach milicyjnych kryminał Janusza Majewskiego powstał na motywach powieści Krzysztofa Kąkolewskiego. Nagrodzona w konkursie Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej powieść Kąkolewskiego opowiada fikcyjną sprawę, która dała Majewskiemu możliwość do silnego wyeksponowania wątków obyczajowych. Stylizowany na paradokument film Majewskiego często uważany jest za najlepszy kryminał czasów PRL-u. Szczególnie chwalono oszczędną rolę Zygmunta Hübnera oraz umiejętne przedstawienie świata prosto z kart milicyjnej kroniki.