Najlepsze horrory na serwisie HBO GO. Ranking Top 7

Mieszkający w wyludnionej części Detroit undergroundowy muzyk Adam (Tom Hiddleston) oczekuje przyjazdu swojej ukochanej Ewy (Tilda Swinton). Para nie widziała się od dawna i kiedy w końcu się spotyka, spędza każdą chwilę razem. Oboje są wampirami, a ich miłość sięga minionych wieków. Adam i Ewa nie są typowymi wampirami, a w obawie przed zagrożeniami, jakie niesie współczesność, prowadzą spokojne życie żywiąc się głównie w bankach krwi. Sielankę przerywa pojawienie się siostry Ewy, Avy (Mia Wasikowska). Poukładane życie pary wampirów zaczyna się komplikować.

Kiedy za film o wampirach bierze się Jim Jarmusch, musi wyjść z tego coś wyjątkowego. Tak też się stało w przypadku filmu Tylko kochankowie przeżyją, który nie jest typowym filmem o krwiopijcach. Choć już w tytule mowa o miłości, to nie jest to również dzieło pokroju Zmierzchu. Tylko kochankowie przeżyją przypomina egzystencjonalny dramat, w którym główni bohaterowie dyskutują m.in. o kondycji świata i tym, w jaką stronę zmierza ludzkość. To domena głównie filmowego Adama, który będąc o krok od depresji już dawno by się załamał, gdyby nie jego miłość do Ewy. Na uwagę zwraca też ścieżka dźwiękowa filmu będąca efektem współpracy pomiędzy zespołem Jarmuscha: Sqürl a pochodzącym z Holandii kompozytorem Jozefem van Wissemem.

Mimo upływu lat, legenda o tajemniczej kasecie wideo wciąż budzi strach wśród tych, którzy o niej słyszeli. Każdy, kto zobaczy zarejestrowane na niej nagranie zginie tydzień później. Jedynym sposobem na pozbycie się klątwy jest skopiowanie nagrania i pokazanie go komuś innemu. Kolejną osobą, w której ręce trafia kaseta jest profesor Gabriel (Johnny Galecki). Wykładowca decyduje się na niebezpieczny eksperyment z udziałem swoich studentów. Na jego potrzeby nagranie z kasety zostaje zapisane cyfrowo i w ten sposób przekazywane z jednego ucznia na kolejnego. Kiedy okazuje się, że na tak rozpowszechnianym nagraniu znajdują się całkiem nowe fragmenty filmu, wszystko wymyka się spod kontroli.

Z pewnością nikt nie spodziewał się w 1998 roku, kiedy na ekrany japońskich kin trafiał film Ring w reżyserii Hideo Nakaty, że dwadzieścia lat później historia Sadako (w amerykańskiej wersji Samara) wciąż będzie rozpalać wyobraźnię widzów. Kaseta wideo z zabójczym nagraniem stała się jednym z najbardziej znanych motywów w historii filmowego horroru. Wyreżyserowany przez F. Javiera Gutiérreza film Rings to próba odświeżenia dość wyeksploatowanego wcześniej formatu. Samara wkroczyła tu w XXI wiek, a stary format VHS zastąpiono komputerowym mp4. Efekt nie zachwycił, ale dla kogoś, kto nie zna poprzednich filmów o Sadako/Samarze, Rings może być ciekawą propozycją na wieczór.

Dystrybucja w Polsce: United International Pictures