Piłkarz, model i… aktor? David Beckham zadebiutował w filmie! Zobacz, jak wygląda w najnowszej produkcji byłego męża Madonny, Guya Ritchiego, która opowiada historię króla Artura.
David Beckham oszpecony w nowym filmie Guya Ritchie
Fanki Davida Beckhama twierdzą, że jest jak wino - im starszy, tym lepszy. Jednak tym razem będą zaskoczone, bo na potrzeby filmu piłkarz dał się oszpecić. W wyniku charakteryzacji na jego twarzy pojawiły się liczne blizny, a jego uśmiech przestały zdobić śnieżnobiałe, proste zęby. Ciężko go rozpoznać! W filmie Ritchiego wygląda tak:
Jak wyglądała charakteryzacja Davida Beckhama?
Jak wyglądał proces charakteryzacji Davida Beckhama? Filmik, który były piłkarz wstawił na swój profil na Instagramie w ciągu pierwszej doby wyświetlono już ponad 2 miliony razy! Zobacz spektakularną przemianę Davida Beckhama poniżej:
„Król Artur: Legenda miecza” opowiada o popularnej brytyjskiej legendzie
Produkcja opowiada losy Artura, który pewnego dnia dowiaduje się o swoich królewskich korzeniach. Zdobywa legendarny miecz Excalibur i dołącza do rebelii przeciwko tyranowi na tronie, Vortigernowi, który zamordował jego rodziców.
W filmie „Król Artur: Legenda miecza” David Beckham wcielił się w rolę najemnika, Triggera. „To utalentowany aktor, jest pewny siebie przed kamerą”, powiedział o Beckhamie Guy Ritchie. Reżyser w ten sposób chciał odeprzeć zarzuty, że źle dobrał obsadę - za zatrudnienie byłego piłkarza nieźle mu się oberwało od fanów, którzy nie byli zadowoleni z tego wyboru.
A co sam Beckham mówił o filmie? „Dobrą stroną pracowania z Guyem jest to, że jest moim przyjacielem. Opiekował się mną na planie. Ufam mu.”, powiedział.
W filmie „Król Artur: Legenda miecza” gra plejada gwiazd, między innymi Charlie Hunnam, Jude Law i Eric Bana. Polska premiera odbędzie się dopiero 16 czerwca, mimo że film jest już dostępny w brytyjskich i amerykańskich kinach. Krytycy nie zostawili na produkcji suchej nitki, nazywając ją „pseudo-blockbusterem, w którym jest za dużo blasku, a za mało duszy”, jak napisał Kevin. P. Sullivan z „Entertainment Weekly”. Dodał: „W filmie jest zbyt wiele kiepsko wyglądających efektów specjalnych. Wszędzie grasują gigantyczne słonie i magiczne węgorzopodobne stwory, które sprawiają, że trudno odebrać to na poważnie”.
Polecamy też: To jedno z najbardziej udanych małżeństw w show-biznesie. Beckhamowie odnowili przysięgę małżeńską