TYLKO U NAS

„Nie oczekiwano ode mnie zdjęcia reklamowego, chodziło o stworzenie atmosfery do celów promocyjnych’’. TYLKO U NAS Ryszard Horowitz o wyjątkowej reklamie Forda

Damian Duda 3 grudnia 2017 14:30

 

Ryszard Horowitz zajął się reklamą dla pieniędzy. I uczynił z niej sztukę. Chłopak z Krakowa, który podbił Nowy Jork. W najnowszej VIVIE! opowiada, jak radził sobie z samotnością na Manhattanie, dlaczego trafił do więzienia i jak wymyślił swoją słynną technikę „oko cyklopa’’. W Warszawie wystawa jego prac „Horowitz Ford Vignale’’ — reklamowe zdjęcia Forda w latach 1982-2017. W rozmowie z Romanem Praszyńskim fotograf opowiedział o początkach swojej kariery.

 

Przeczytaj też: „Policja o mało co nie wystrzelała moich statystów!”. TYLKO U NAS światowej sławy fotograf, Ryszard Horowitz o terrorystach na Manhattanie!

 

Wywiad z Ryszardem Horowitzem

 

Dawno — 35 lat temu — zrobił Pan wyjątkową reklamę Forda. Jak to było?

 

Zadzwonił do mnie jeden z szefów artystycznych wielkiej agencji reklamowej Young & Rubicam, Mick Schell, i zapytał, czy chciałbym przyjąć zlecenie na fotografowanie samochodów. Telefon mnie bardzo zdziwił, ponieważ do tamtego momentu nie zajmowałem się fotografowaniem samochodów. Facet mi wyjaśnił, że widział moje zdjęcie biżuterii i srebrnych przedmiotów. Uważa, że skoro jestem w stanie zapanować nad oświetleniem tak błyszczących powierzchni, dam sobie radę z lakierowanymi karoseriami. Zgodziłem się na jego propozycję i zrobiłem próbną sesję. Zdjęcie zostało dobrze przyjęte i w ten sposób zaczęła się nasza współpraca, która trwała przez parę lat. To zdjęcie dżungli z rysiem i paroma samochodami pokażę na wystawie w Warszawie.

 

Ryszard Horowitz, VIVA! wrzesień 2017
Fot. Tomek Kordek

 

I za reklamę Forda dostał Pan w 1982 roku nagrodę Gold Caddy?

 

To prawda. A w Polsce napisano, że dostałem złotego cadillaca, że niby tak mi się wspaniale powodzi w Ameryce. Bardzo cenię sobie tę nagrodę , bo wcześniej była przyznawana tylko specom od fotografowania samochodów.

 

W tym roku w Polsce wszedł Pan we własne buty i ponownie sfotografował najnowszy model Forda?

 

To była bardzo miła przygoda. Nie oczekiwano ode mnie zdjęcia reklamowego, raczej chodziło o stworzenie atmosfery do celów promocyjnych. Firma dała mi zupełnie wolną rękę. Nie narzucali stylu, pomysłu. Było to ryzyko z mojej strony ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.

 

Cała rozmowa Romana Praszyńskiego z RYSZARDEM HOROWITZEM do przeczytania w najnowszym wydaniu magazynu VIVA!. A w nim jeszcze: „Przede wszystkim życzymy sobie, żeby dalej było tak, jak jest. A ja się cieszę, że dobrze trafiłem”, mówi RADOSŁAW MAJDAN rok po ślubie z MAŁGORZATĄ ROZENEK-MAJDAN – inspirująca rozmowa dla zaobrączkowanych i... singli. Za kilka dni weźmie udział w wyborach Miss Świata na Wózku – czy to zmieni życie BEATY JAŁOCHY, której tragiczny wypadek zabrał nie tylko zdrowie. KSIĘŻNA KATE po raz trzeci zostanie mamą i po raz trzeci musi się zmierzyć ze skostniałą tradycją brytyjskiego dworu. Jaką? Słynna kulinarna blogerka MARTA DYMEK o nawracaniu... na weganizm.

 

Małgorzata Rozenek-Majdan, Radosław Majdan, wrzesień 2017
Fot. Marta Wojtal

 

Zobacz też: „Gdyby nie żona, wykończyłbym się psychicznie”. TYLKO U NAS Ryszard Horowitz o początkach kariery

 

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Jedno zdjęcie Roxie Węgiel wywołało lawinę komentarzy. Odpowiedziała: „Ludzie muszą się przyzwyczaić, że jest inaczej”

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARCELA I MICHAŁ KOTERSCY: w styczniu powiedzieli sobie „tak”, ale to niejedyna rewolucja w ich życiu. KATARZYNA ŻAK: o tym, co jest jej największym szczęściem i czego najbardziej żałuje. ANDREA CAMASTRA: dla zdobywcy gwiazdki przewodnika Michelin gotowanie jest jak teatralny spektakl. ALDONA ORMAN Z CÓRKĄ IDALIĄ w rozmowie pełnej metafizyki, ale też zwykłej codzienności. SWIFT, CYRUS, EILISH, GOMEZ, DUA LIPA: idolki zbiorowej wyobraźni.