Kosmetyki rozświetlające stosujemy przez cały rok, ale w okresie Sylwestra i karnawału sięgamy po nie zdecydowanie częściej niż zwykle. Nic w tym dziwnego, bo dzięki nim makijaż nabiera innego wyrazu – jest bardziej zdecydowany i przykuwa uwagę. Szczególnie w wieczornym wydaniu, w sztucznym świetle, robi niezwykłe wrażenie. Podpowiadamy jak i gdzie nakładać rozświetlacz, by zostać gwiazdą wieczoru!
7 miejsc, na które najlepiej nakładać rozświetlacz (testowane przez gwiazdy!)
-
Rozświetlacz na policzki
Najpierw narysuj niewidzialną linię od środka ucha do kącika warg. Rozświetlacz nakładaj powyżej tej linii, aż pod dolną powiekę. Najlepiej zrobić to dużym, puszystym pędzlem. Możesz aplikować np. opalizujący na różowo rozświetlacz powyżej miejsca, w którym nałożyłaś wcześniej róż, albo nawet zamiast niego.
-
Rozświetlacz na oczy
W tym wypadku rozświetlacz sprawi, że będziesz wyglądać na wypoczętą, nawet jeśli masz za sobą nieprzespaną noc. Nałóż go na cienie (albo bezpośrednio na skórę) na środku powieki tuż nad rzęsami i w wewnętrznym kąciku oka. Nie za dużo - już odrobina wystarczy, by nadać spojrzeniu świeżości.
-
Rozświetlacz pod oczy
Jeśli masz kłopot z tak zwanymi podkówkami, a więc zasinieniami widocznymi pod okiem, sięgnij albo po gotowy rozświetlacz pod oczy (np. Touche Eclat od Yves Saint Laurent lub z gamy True Match od L'Oreal Paris) albo dodaj kroplę rozświetlacza do klasycznego korektora. Najłatwiej wymieszasz je na grzbiecie dłoni, a następnie możesz gotową mieszankę nanieść na skórę za pomocą pędzelka, beauty blendera lub... opuszków palców!
Zobacz także: Metaliczny makijaż na jesień - Kylie Jenner i Kim Kardashian kochają ten trend! Zobacz, jak się nim bawić!
-
Rozświetlacz pod łukiem brwiowym
Choć 2017 rok zdecydowanie należał do brwi (takiej ilości nowych produktów z tej kategorii chyba jeszcze nie było), to jednak niewiele osób pamięta, że nadanie brwiom kształtu i koloru to nie wszystko. By makijaż brwi był idealny, należy rozjaśnić, a dokładniej rozświetlić skórę tuż po łukiem brwiowym za pomocą połyskującego cienia lub właśnie rozświetlacza. To sprawi, że brwi będą wyglądały na uniesione i ciemniejsze. Genialnie prosty trik, ale zawsze działa.
-
Rozświetlacz na nos
Rozświetlacz nałożony na całej długości nosa daje natychmiastowy efekt jego wyszczuplenia. Dlatego to ulubiona sztuczka makijażystów. Jeśli jednak nie lubisz blasku w tym miejscu, zamiast rozświetlacza użyj po prostu podkładu jaśniejszego od dwa lub trzy odcienie od tego, którego używasz na co dzień.
-
Rozświetlacz na łuk kupidyna (nad górną wargą)
Nałożenie dosłownie odrobiny rozświetlacza w tym właśnie miejscu gwarantuje, że górna warga optycznie będzie wyglądała na pełniejszą. Ale uwaga: jeśli dasz kosmetyku zbyt dużo, efekt może być karykaturalny...
-
Rozświetlacz na usta
Aby dolna warga nie wydała się po powyższym triku byt mała, na nią także możesz nałożyć opuszką palca odrobinę rozświetlacza w pudrze. I uwaga: opalizujące rozświetlacze świetnie wyglądają także nałożone na całą powierzchnię warg wcześniej pomalowanych szminką. W ten szybki sposób uzyskasz nowy kolor pomadki w najmodniejszej wersji glitter!
Skoro znasz już wszystkie najważniejsze miejsca, na które warto nakładać rozświetlacz, to nie pozostaje ci nic innego jak zacząć się nimi bawić. Testuj różne faktury, konsystencje i kolory. Sprawdź czy wolisz cieplejsze czy chłodniejsze, a może najlepiej poczujesz się w różu lub fiolecie? W galerii znajdziesz nasze ulubione produkty!
Zobacz także: Top 3 kosmetyki Kat Von D, które po prostu trzeba mieć
