Nie masz pomysłu na śniadanie? Oto wariacje na temat kanapek!
Kanapki to dla wielu z nas pierwsze, samodzielnie wykonane danie. Nie potrzebujemy wyjątkowych umiejętności, by je przygotować. Najczęściej jemy je na śniadanie lub kolację, a w urozmaiconej wersji są nawet pomysłem na... obiad!
Jaka jest historia kanapki?
Określenie kanapka jest kalką językową. Pochodzi od francuskiego słowa canapé. Przekrojona bułka z wędliną, miała przypominać właśnie kanapę z poduszkami. Osobno wyróżnia się sandwicze (między dwiema warstwami pieczywa znajdują się dodatki) i tartinki (na pojedynczej warstwie pieczywa ułożone są w fantazyjny sposób dodatki).
Czy wiedzieliście, że...
W 2017 roku obchodzimy 255 urodziny tej popularnej przekąski? Za jej wynalazcę uznaje się czwartego hrabiego Sandwich - Johna Montagu, któremu zawdzięczamy kanapkę w kształcie, jaki znamy obecnie.
Co, ciekawe Woody Allen w jednym ze swoich opowiadań – „Maszyna parowa sobie z tym nie poradzi”, opisał dzieje hrabiego Sandwich i skutki wynalazku.
Zobacz także: Pięć książek kulinarnych, które warto przeczytać tego lata!
Pamiętajcie, że kanapki nie muszą być nudne. Wystarczy odrobina wyobraźni i kreatywności, ulubione składniki lub takie, które akurat w lodówce i możecie wyczarować wyszukane potrawy!
Koniecznie sprawdźcie naszą galerię, w której znajdziecie mnóstwo inspiracji, nie tylko na śniadanie! Tam, m.in. przysmak samego Elvisa Presleya czy kanapkowy... tort!
Sycylijska Gelato, czyli bułka z... lodami!
Nie od dziś wiadomo, że lody to włoska specjalność. Na jednej z najpiękniejszych wysp - Sycylii - można spróbować czegoś naprawdę wyjątkowego - kanapki z lodami! Nadzienie może być o takim smaku, jaki lubicie najbardziej. Pistacjowe, waniliowe, orzechowe - proszę bardzo! Do wykonania Gelato potrzebna jest jeszcze tylko miękka, słodka bułka - swego rodzaju dobrze nam znana brioszka.
Amerykańską wariacją na temat włoskiego specjału jest zamiana bułki na lekko chrupiące, ale równie słodkie ciastko. Musicie tego spróbować!
Chip butty, czyli angielski król kanapek
Inaczej - chip sandwich, chip barm lub chip cob to brytyjska kanapka, w skład której wchodzą frytki oraz dwa kawałki posmarowanego masłem białego chleba (ewentualnie innego pieczywa) z dodatkiem keczupu i/lub sosu brązowego. Chips to wbrew pozorom nie chipsy, a frytki - stąd nazwa.
Kanapki te, często sprzedawane są w chip shopach (sklepach/barach oferujących fish and chips - tradycyjną brytyjską rybę z frytkami), a popularne są przede wszystkim w północnej Anglii.
Obecnie, wiele jest wariacji na temat tej tradycyjnej kanapki. Do środka dodaje się zdrowszy sos czy nieco modyfikuje się skład pieczywa - na taki, który nie będzie zawierał tak dużo węglowodanów, a frytki zamiast w gorącym oleju, piecze się w piekarniku. Tylko... czy to wciąż ten sam Chip Butty?
Smörgåstårta - szwedzki tort kanapkowy
Określany bywa także jako Smörgascake.
To raczej świąteczne, szwedzkie danie jest rodzajem kanapki z rozmaitymi dodatkami przypominającej... tort! Zazwyczaj składa się z kilku warstw pieczywa (najczęściej po prostu miękkiego chleba), przełożonego kremowym serkiem lub częściej tradycyjną masą na bazie jajek i majonezu.
W środku znajdują się m.in. wędzony łosoś, krewetki, wędliny, sery, warzywa czy nawet winogrona. Zazwyczaj jedzony na zimno i krojony jak ciasto.
Smörgastarta, gdy jest starannie wykonana przypomina małe dzieło sztuki!
Prawda, że wygląda smakowicie? :)
Masło orzechowe, dżem, banany i... bekon! - ulubiona kanapka Elvisa Presleya
Król Rock n' Rolla, poza zamiłowaniem do przepychu i poszerzania swoich posiadłości (m.in. ukochane Graceland), słynął z miłości do jedzenia. Dziś, jego ulubiona kanapka jest znanym, amerykańskim przysmakiem!
Pomiędzy dwoma chrupiącymi kawałkami tostowego chleba, znajduje się dżem - najlepiej z czerwonych owoców, masło orzechowe, banany oraz... plastry usmażonego bekonu!
Kanapka nazywana jest „Fool’s Gold”, czyli „Złotem głupców”. Zadowoli wszystkich, który rozsmakowują się w oryginalnych połączeniach. Lubicie takie? :)
Dyrlægens Natmad, czyli Nocna Przekąska Weterynarza
To tradycyjna, duńska kanapka, jaką miał zwyczaj jadać po pracy Sigurd Keilgaard, weterynarz (dun. natmad) pracujący w królewskich stajniach, zachodząc na wieczorny posiłek do smørrebrødsrestaurant, należącej do Oscara Davidsensa. Na lokalny przysmak składają się chleb posmarowany masłem i pastą z wątróbki oraz plasterki peklowanej wołowiny Saltkød.
Od tego czasu kanapki zostały wzbogacone krążkami cebuli i galaretą Sky. Czasem, by je urozmaicić dodaje się również sałatę czy plasterki ogórka.
Wiedzieliście o jej istnieniu? :)
Kulinarna podróż do Porto, czyli francesinha
Ta popularna, portugalska kanapka w dosłownym tłumaczeniu oznacza "małą Francuzkę". Niewiele ma to jednak wspólnego z prawdą...
Klasyczna francesinha to kiełbaski, szynka i stek (lub inne mięso) zamknięte w dwóch kromkach tostowego chleba, obłożne serem i zapieczone w piekarniku. Po podgrzaniu, polewa się ją sosem na bazie piwa z dodatkiem ostrych papryczek, pomidorów i wina porto.
Zamiast tradycyjnych składników, wewnątrz tosta mogą się znaleźć inne mięsa. Obecnie, podaje się ją z porcją frytek i sadzonym jajkiem.
No cóż, to nie jest dietetyczne danie, ale... kto na wakacjach liczy kalorie?