Arabscy szejkowie za prawo do korzystania z tej nazwy zapłacili Francji ponad… pół miliarda dolarów!

Marcin Brzeziński 15 listopada 2017 07:30
1/5
Nowe muzeum Luwr w Abu Zabi
Copyright @Materiały prasowe
1/5

W Abu Zabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich otwarto muzeum noszące nazwę… Luwr. Jak to możliwe? To po prostu kwestia ceny! Za astronomiczną kwotę 525 milionów dolarów szejkowie arabscy kupili od oryginalnego, paryskiego Luwru prawo do używania jego nazwy przez następne 30 lat. Za jeszcze większą - 750 milionów dolarów otrzymali możliwość wypożyczania dzieł z jego zbiorów i korzystania z doradztwa ekspertów najsłynniejszego muzeum na świecie.

 

Efektowne wnętrze Luwru w Abu Zabi.

 

Polecamy też: W tym nowym, paryskim muzeum nie ma dzieł sztuki, tylko… zapachy! Zapraszamy do Le Grand Musée du Parfum!

 

Muzeum Luwr jak fatamorgana

Nowy Luwr został zaprojektowany przez sławnego francuskiego architekta Jeana Nouvela, autora m.in. budynku Instytutu Świata Arabskiego w Paryżu czy biurowca Torre Agbar w Barcelonie. Centralną część nowego muzeum w Abu Zabi stanowi kopuła o średnicy 180 metrów. Przez jej ażurową powłokę wpadają do wnętrza muzeum promienie słońca. Cały obiekt wygląda zaś tak, jakby unosił się nad wodą, co w pustynnym otoczeniu trzeba uznać za pomysł dość ekstrawagancki. Budowa tego niesamowitego budynku nie przebiegała bez problemów. Początkowo planowano otwarcie placówki na 2012 rok, ale z powodu… problemów finansowych data się przesuwała. W końcu nowy Luwr jest gotowy. „Pragnę przypomnieć, że Luwrowi zajęło 800 lat, by stać się Luwrem, a tylko 10 lat potrzebowaliśmy, by nowy Luwr narodził się w Abu Zabi”, powiedział w czasie jego otwarcia dyrektor paryskiego oryginału Jean-Luc Martinez. Inauguracyjna ekspozycja zatytułowana „Z jednego Luwru do drugiego” zostanie udostępniona już w grudniu. Prezentować będzie dzieła od czasu króla Ludwika XIV do współczesność. Cóż… kto zabroni bogatemu! Zobaczcie jak wygląda muzeum w naszej galerii!

 

Wystawa zatytułowana „Z jednego Luwru do drugiego” zostanie udostępniona dla zwiedzających już w grudniu.

 

Polecamy też: W Los Angeles powstało... Muzeum lodów! Ale to raczej przyjemność dla oczu niż podniebienia

2/5
Nowe muzeum Luwr w Abu Zabi
Copyright @Materiały prasowe
2/5

Nowy Luwr w Abu Zabi zaprojektowany został przez sławnego francuskiego architekta Jeana Nouvela.

 

Polecamy też: W Los Angeles powstało... Muzeum lodów! Ale to raczej przyjemność dla oczu niż podniebienia

3/5
Nowe muzeum Luwr w Abu Zabi
Copyright @Materiały prasowe
3/5

Nowy Luwr w Abu Zabi zaprojektowany został przez sławnego francuskiego architekta Jeana Nouvela.

 

Polecamy też: W Marrakeszu otwarto Muzeum Yves Saint Laurent! Czy różni się od tego paryskiego?

4/5
Nowe muzeum Luwr w Abu Zabi
Copyright @Materiały prasowe
4/5

Nowy Luwr w Abu Zabi zaprojektowany został przez sławnego francuskiego architekta Jeana Nouvela.

 

Polecamy też: 13 tysięcy metrów kwadratowych poświęconych... winu. Muzeum wina La Cité du Vin we Francji robi wrażenie!

5/5
Nowe muzeum Luwr w Abu Zabi
Copyright @Materiały prasowe
5/5

Nowy Luwr w Abu Zabi zaprojektowany został przez sławnego francuskiego architekta Jeana Nouvela.

 

Polecamy też: W tym nowym, paryskim muzeum nie ma dzieł sztuki, tylko… zapachy! Zapraszamy do Le Grand Musée du Parfum!

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Kocha muzykę, ale już podważano jej sukcesy. Córka Aldony Orman o cieniach posiadania znanego nazwiska

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

KATARZYNA DOWBOR o utracie pracy, nowych wyzwaniach i o tym, czy mężczyźni... są jej potrzebni do życia. JOANNA DARK i MAREK DUTKIEWICZ: dwie dusze artystyczne. W błyskotliwej i dowcipnej rozmowie komentują 33 lata wspólnego życia. SYLWIA CHUTNIK: pisarka, aktywistka, antropolożka kultury, matka. Głośno mówi o sprawach niewygodnych i swojej prywatności. ROBERT KOCHANEK o cenie, jaką zapłacił za życiową pasję – profesjonalny taniec. O TYM SIĘ MÓWI: Shannen Doherty, Christina Applegate, Selma Blair, Selena Gomez, Michael J. Fox łamią kolejne tabu – mówią publicznie o swoich chorobach.