Macie ochotę na krótki wypad? Wizytę w supermodnych miejscach, świetną zabawę i niezapomniane przeżycia? Paryż, Amsterdam czy Tel Awiw? Dziś wszędzie blisko. Najlepsze miejsca na city break polecają w najnowszej VIVIE! MODZIE Elżbieta Pawełek i Katarzyna Sielicka.
Gdzie się wybrać na weekend tej jesieni? Berlin
Autostradą A2 z zachodniej Polski do Berlina można dojechać szybciej niż do Warszawy. To miasto świetnie nadaje się na krótką wizytę. Co zwiedzić? Mur berliński to już klasyka. Zdobiące go murale tworzą największą na świecie galerię pod gołym niebem. Jeśli robicie zdjęcia, a kto ich dziś nie robi, obowiązkowa będzie wizyta w Muzeum Fotografii. Zobaczycie w nim prace Helmuta Newtona, jednego z najwybitniejszych współczesnych fotografów. Kolejny cel to Soho House, niegdyś dom towarowy przejęty przez nazistów, po wojnie siedziba komunistów, a dziś klub nowej elity Berlina, która bawi się tu z rozmachem. Na sześciu piętrach restauracje, kino, fitness, odnowa biologiczna i odkryty basen na dachu, skąd można podziwiać cudowne zachody słońca. Najlepsze sushi zjecie w supermodnym Dudu w centrum Berlina. Wietnamskie potrawy prosto znad Mekongu dostaniecie w Monsieur Vuong, a pysznego hamburgera w Shiso Burger. Noc zaś w Gorki Apartments w modnej dzielnicy Mitte, w sercu miasta, dopełni wrażeń.
Gdzie się wybrać na weekend tej jesieni? Amsterdam
Stolica Holandii to nie tylko coffee shopy i zatłoczona do granic absurdu Dzielnica Czerwonych Latarni. Zamiast tam lepiej pójść – a raczej pojechać rowerem, bo Amsterdam nie jest zbyt przyjazny pieszym – do parku albo do muzeum. W Stedelijk Museum można obejrzeć świetną kolekcję sztuki nowoczesnej, a tuż obok, w kameralnym Moco Museum, prace Banksy’ego. Kilka ulic dalej, na PC Hooftstraat, fani mody znajdą butiki ekskluzywnych marek. Wielbiciele klimatów hipsterskich świetnie poczują się na drugiej stronie rzeki IJ, gdzie na terenie starych stoczni NDSM w złożonej z kontenerów knajpie Pllek można zjeść niekoniecznie wegański posiłek i posłuchać koncertów na żywo.
Gdzie się wybrać na weekend tej jesieni? Tel Awiw
W dobie tanich lotów wypad do Tel Awiwu to żaden problem. Jeśli chcecie zakosztować egzotyki, a przy okazji się zabawić, to będzie świetny wybór. Miasto tętni życiem i organizuje jedną z największych w świecie Pride Parade. Koncerty muzyczne pod gołym niebem, bary i dyskoteki, a do tego nadmorska promenada ciągnąca się aż do portu, gdzie znajdziecie świetne knajpy, dostarczą mnóstwo atrakcji. Ze względu na nie Tel Awiw porównywany jest do Wielkiego Jabłka (Nowego Jorku) i nazywany Wielką Pomarańczą.
Co zobaczyć? Koniecznie bazar Carmel, gdzie można kupić niemal wszystko, a sprzedawcy śpiewem zachwalają towar. A jeśli nawet nic się nie kupi, to fajnie jest po prostu pobyć wśród kolorowych straganów i napić się pysznego soku z granatów. Na shopping można się też wybrać na Shenkin Street, jedną z najciekawszych ulic w mieście, która po renowacji stała się rajem pieszych. A na najlepszą kawę – na aleję Rothschilda pełną modnych kawiarni i pięknych budynków w stylu Bauhaus. Tel Awiw to prawdziwa oaza modernistycznych budynków z lat 30. ubiegłego wieku. A wśród nich stoi prawdziwa perła, modernistyczne Muzeum Sztuki. Jego nowoczesna bryła jest wizualną łamigłówką. Za to w środku same rarytasy – płótna Picassa, Moneta, Cezanne’a.
Gdzie się wybrać na weekend tej jesieni? Paryż
Zwiedzić Paryż w dwa dni i nie oszaleć od nadmiaru atrakcji? Niemożliwe, chyba że dokona się selekcji. Montmartre, galeria Lafayette, Pola Elizejskie mogą poczekać. Ruszamy do nowo otwartego Muzeum Yves’a Saint Laurenta. Zobaczycie tam jego najwspanialsze kreacje, zdjęcia, szkice i pracownię, w której tworzył przez 30 lat. Mówią, że Chanel dała kobietom wolność, a on dał im siłę. Jeśli lubicie sztukę, zachwyci was Muzeum Fundacji Louis Vuitton. Szklany budynek w kształcie statku z żaglami projektu Franka Gehry’ego cztery lata temu stanął w Lasku Bulońskim. Niesamowite klimaty czekają na was też nad kanałem Saint-Martin: pozujące nad jego brzegiem modelki, zarośnięci filozofowie i mnóstwo energetycznych ludzi. Można pożywić się tu w barwnych boulangeries. Ale najlepszym adresem na smaczny posiłek będzie restauracja Bouillon Chartier, która powstała w XIX wieku. Poczujcie tam atmosferę dawnego Paryża i smak najlepszych ślimaków w mieście. Ciągną tam prawdziwe tłumy i zawsze są kolejki.
Gdzie się wybrać na weekend tej jesieni? Sankt Petersburg
Najciekawszych miejsc nie można znaleźć w standardowych przewodnikach i na turystycznych mapach. Ze Sky Baru, mieszczącego się na 18. piętrze hotelu Azimut, zachwycisz się panoramą miasta. Warto odwiedzić antycafe Ziferburg. W romantycznych wnętrzach kamienicy położonej na brzegu rzeki Fontanki nawiążesz ciekawe znajomości, pograsz w szachy, wypijesz dobrą kawę, skosztujesz wybornego śniadania. W Niezależnym rock-clubie Tima Taylera odbywają się koncerty rocka lat 70., 80. Tutaj pije się tani alkohol i zawsze brakuje miejsc. Nie wiadomo, komu należy płacić za drinki, i nigdzie nie można znaleźć cennika.
Punktem obowiązkowym jest restauracja Cococo z autorską kuchnią Matildy Shnurovej. Wystrój, podobnie jak kuchnia, jest nowoczesny i niezaprzeczalnie rosyjski. Jasne, etniczne wnętrza wykończone są aksamitem, drewnem i złotem.
Najnowsza VIVA! MODA już w sprzedaży!
