Tej jesieni na rynek trafią zupełnie nowe lalki Barbie! I dobrze, bo zabawka ta od pewnego czasu nie ma dobrej prasy. Oskarżana jest o promowanie nierealistycznego obrazu kobiecego ciała i zatruwanie wyobraźni kolejnych pokoleń dziewczynek na całym świecie. W przebojowym serialu HBO Wielkie kłamstewka usłyszeliśmy nawet, że w niektórych amerykańskich szkołach jest z tego powodu zakazana. Czy to się teraz zmieni?
Zupełnie inna Barbie
Już jesienią 2019 w sprzedaży pojawi się bowiem m.in. lalka ze zdejmowaną protezą nogi. Wśród 100 nowych modeli znajdą się także Barbie o różnych kształtach: mniejszym biuście i z mniej podkreśloną talią. Jednak, jak zapowiada Kim Culmone, wiceprezes producenta słynnej zabawki, czyli koncernu Mattel, najbardziej oczekiwana przez klientów jest jednak Barbie na wózku inwalidzkim. I ona również będzie dostępna już za parę miesięcy.
Na koniec powiedzmy jeszcze, że to nie pierwsza próba zmiany wizerunku słynnej lalki. W zeszłym roku Martyna Wojciechowska jako pierwsza Polka otrzymała wyróżnienie Barbie Shero („shero” to żeńska odmiana angielskiego słowa „hero” czyli bohater) i stała się wzorem dla wyjątkowego modelu Barbie. Tym samym znalazła się w towarzystwie m.in.: Avy Duvernay, reżyserki i scenarzystki nominowanej do Oscarów i Złotych Globów za film Selma o Martinie Lutherze Kingu; Gabby Douglas, mistrzyni olimpijskiej w gimnastyce; Misty Copeland, pierwszej afroamerykańskiej tancerki baletowej, która została solistką w American Ballet Theatre i Ashley Graham, modelki plus size, która promuje zdrowy styl życia oraz akceptację własnego ciała. Czyżby więc Barbie w końcu dorosła?
