Zobaczcie wyjątkową sesję ślubną pary
Katarzyna Piątkowska
•
20 września 2018 10:59
Chcemy razem iść przez życie mówili w VIVE! Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel tuż przed swoim ślubem. Pobrali się 20 września 2008 roku w Zakopanem, bo to właśnie w górach Marcin po raz pierwszy powiedział Kasi, że ją kocha. Połączył ich taniec. Kasia została zaproszona do programu Taniec z gwiazdami. Marcin miał nauczyć ją tańczyć. Nikt wtedy nie przypuszczał, że oprócz wytańczenia Kryształowej Kuli wytańczą sobie coś więcej. Dzisiaj wspólnie prowadzą szkoły tańca i są szczęśliwymi rodzicami dwójki dzieci: Adama i Heleny.
Rocznica ślubu Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela
Kasia i Marcin na ślub zaprosili tylko najbliższych – rodzinę i przyjaciół. Wzruszenie udzieliło się wszystkim gościom. Było bajkowo i elegancko, ale przede wszystkim w powietrzu czuło się miłość. Przypominamy, co mówili o zaręczynach, związku, i miłości.
Zobacz zdjęcia z tego wyjątkowego dnia!
1/9
Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF Photo
1/9
2/9
Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF Photo
2/9
Tata, tak dotąd surowy wobec wyborów córki, nie miał najmniejszych wątpliwości, że Marcin to właściwy chłopak.
3/9
Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF Photo
3/9
„A ja byłem zdziwiony, że z rodzicami właśnie poznanej dziewczyny można czuć się tak swobodnie. Bardzo szybko wciągnęło mnie ciepło tego wyjątkowego domu”, wspominał Marcin.
4/9
Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF Photo
4/9
Dwa lata przed ślubem Marcin przyjechał do Zakopanego ze ściśniętym sercem. Wcześniej, w Warszawie, odwiedził wiele sklepów z biżuterią. W jednym z nich znalazł to, na czym mu zależało: delikatny, drobny, ale piękny, jak dłoń, na której będzie noszony, pierścionek z brylantem. Kupił. Zapakowany w piękne pudełko, leżał spokojnie na dnie torby.
5/9
Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF Photo
5/9
„Jak każda zakochana kobieta marzyłam o tym, że my, że kiedyś… ale wtedy oświadczyn zupełnie się nie spodziewałam. Marcin wprowadził mnie w osłupienie”, opowiadała Kasia.
6/9
Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF Photo
6/9
„Byłem tak zdenerwowany, że ledwo zdążyłem powiedzieć to jedno krótkie zdanie: »Czy zostaniesz moją żoną?«. Naprawdę bałem się usłyszeć odpowiedź”, mówi Marcin.
7/9
Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF Photo
7/9
Ale Kasia nie wahała się ani chwili… Odpowiedź mogła być tylko jedna.
8/9
Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF Photo
8/9
„Mam wielką tremę. Mam nadzieję, że Kasia nie ucieknie mi sprzed ołtarza. W tych lakierkach na pewno bym jej nie dogonił”, w dniu ślubu żartował pan młody.
9/9
Copyright @Mateusz Stankiewicz/AF Photo
9/9
„Ślub jest scementowaniem związku i świadectwem na to, że kocha się bezgranicznie i dojrzale”, mówi Kasia.
katarzyna.piatkowska@burdamedia.pl