W 2018 roku, kilka dni przed rocznicą zamachu terrorystycznego na World Trade Center, światło dzienne ujrzało nowe nagranie tragedii, która rozegrała się w Nowym Jorku 11 września 2001 roku. Film trwa prawie pół godziny i widać na nim ogromne zniszczenia, akcję ratunkową oraz zawalenie się jednej z wież. Najpierw pojawiają się chmura pyłu i uciekający w popłochu ludzie, później następuje ciemność.
Zamach terrorystyczny 11 września
We wtorek 11 września 2001 roku dwa porwane przez terrorystów samoloty pasażerskie Boeing 761 uderzyły w wieże World Trade Center. Dziewiętnastu członków organizacji Al-Kaida kupiło bilety na cztery krajowe loty, a później przejęli nad nimi kontrolę. W zamachu zginęły 2973 osoby, a podczas akcji ratunkowej śmierć poniosło ponad 300 strażaków i policjantów. Porwano jeszcze dwa samoloty – jeden trafił w budynek Pentagonu, a drugi miał prawdopodobnie zniszczyć Biały Dom, jednak dzięki bohaterskiej postawie pasażerów zmienił tor lotu i rozbił się w okolicach Pittsburgha w Pensylwanii.
Zamach był pierwszym tego typu atakiem na tak wielką skalę i na zawsze odmienił oblicze świata. George W. Bush wypowiedział po nim wojnę terroryzmowi. Jej elementem był konflikt zbrojny w Afganistanie, a przywódca Al-Kaidy Osama bin Laden stał się najbardziej poszukiwanym terrorystą świata. Został zabity dopiero w maju 2011 roku przez amerykańskie oddziały specjalne w Pakistanie. Po 11 września dużym zaostrzeniom poddano procedury bezpieczeństwa na całym świecie.
Ostatnią z ofiar zamachu zidentyfikowano dopiero w sierpniu 2017 roku. Szczątki niezidentyfikowanych ofiar złożono w Muzeum Pamięci Ataku. Na miejscu World Trade Center powstaje nowy kompleks, który docelowo będzie składał się z kilku wież. Najwyższa z nich ma 541 metrów.
