Trzecie dziecko księcia Williama i księżnej Kate już za kilka miesięcy pojawi się na świecie. Wydawałoby się, że książę William świetnie sprawdza się w roli ojca, ale jak każdy rodzic, ma wiele obaw. Otwarcie jednak mówi o tym, jak przygotowuje się do narodzin trzeciego dziecka.
Trzecie dziecko księcia Williama i księżnej Kate
Jakim ojcem jest książę William? Z pewnością bardzo zaangażowanym. Wraz z mężem, księżna Kate bardzo aktywnie uczestniczą w życiu swoich pociech. Opiekunki i nianie służą im jedynie do pomocy, a nie tak jak bywało to zwykle w brytyjskiej rodzinie królewskiej.
Lada dzień na świecie pojawi się trzecie dziecko księcia Williama. Jak na razie nie wiadomo, jaka jest płeć trzeciego dziecka księżnej Kate nieznana jest również data porodu. Co więcej do publicznej wiadomości nie podano także, czy będzie to jedno dziecko czy bliźnięta. Choć te informacje jak na razie para książęca zachowuje dla siebie, książę William chętnie odpowiada na pytania dotyczące swojego życia prywatnego.
Na ceremonii Centrepoint Awards, która odbyła się w Pałacu Kensington, zapytany o to, jak przygotowuje się do narodzin trzeciego dziecka książę William odpowiedział: „Nasze trzecie dziecko ma urodzić się w kwietniu, więc śpię tyle, ile mogę”, mówi.
Książę doskonale wie, co znaczy opieka nad dwójką małych dzieci - prawie pięcioletnim księciem George'm oraz niemal trzyletnią księżniczką Charlotte. Mimo to wnuczek królowej Elżbiety II zdaje sobie sprawę, ze przybędzie mu wiele dodatkowych obowiązków.
„Z dwójką jest w porządku, nie wiem, jak sobie poradzę z trojgiem dzieci. Będę stale zmęczony”, dodał książę William. To nie pierwsze tak szczere wyznanie księcia Williama na temat trudów ojcostwa. Przedstawiciel brytyjskiej rodziny królewskiej nie wstydzi się otwarcie mówić o tym, że bycie tatą go zmieniło.
Książę William o trudach ojcostwa
Niedawno książę William wyznał, że dla niego bycie ojcem to spore wyzwanie. „Istnieją cudowne wzloty, ale i cudowne upadki. To było dla mnie osobiście trudne wyzwanie. Czasami zdarzało mi się borykać z problemami - zmiana z samotnego, niezależnego mężczyzny w męża i posiadanie dzieci to coś co zmienia życie”, powiedział.
Sam William nie miał zbyt dobrego przykładu od swoich rodziców. Był wychowywany głównie przez nianie, u których szukał porady lub pocieszenia, gdy coś mu się stało. Podobno to one nauczyły go okazywania uczuć. W pewnym momencie Diana zaczęła być zazdrosna o jedną z opiekunek, którą natychmiast zwolniono. Księżna bała się, że William za bardzo się do niej przywiąże.
Długo jednak sama nie dawała sobie rady bez dodatkowej opieki i zatrudniła kolejną nianię, Olgę Powell, która opiekowała się Williamem i Harry’m przez piętnaście lat. Gdy zmarła, William odwołał wszystkie spotkania i pojechał na jej pogrzeb. William nie miał zbyt dobrego przykładu tego, jak powinno traktować się kobietę. W pałacu nieustannie słyszał kłótnie rodziców, był świadkiem ich wojen i prób tuszowania rozpadu związku przed mediami.
Nic dziwnego, że związek z księżną Kate, w domu której panowała ciepła i przyjazna atmosfera, okazał się wybawieniem. William i Kate jako szczęśliwi, świeżo upieczeni rodzice postanowili, że nie zatrudnią żadnej opiekunki do dziecka na pełen etat. Korzystają jedynie z drobnej pomocy niań i... dziadków Middleton.
Wsparcia w odnalezieniu się w roli ojca udzielała od samego początku księciowi Williamowi księżna Kate. „Jest niesamowitą matką i fantastyczną żoną. Bardzo kocham moje dzieci, ich posiadanie sprawiło, że wiele się nauczyłem o sobie i o rodzinie”, wyznał William. Patrząc na fotografie księcia Williama z dziećmi widać, że świetnie sprawdza się w tej roli i co do tego nikt nie ma wątpliwości
