Tuż po godzinie 17.30 polscy siatkarze wylądowali na lotnisku im. Fryderyka Chopina na Okęciu. Przywitał ich tłum fanów, którzy nie ukrywali wzruszenia, radości i dumy z osiągniętego przez biało-czerwonych wyniku w trakcie mistrzostw, które były organizowane w tym roku w Bułgarii i we Włoszech. Przypomnijmy, że w meczu finałowym z Brazylią drużyna Vitala Heynena zwyciężyła w znakomitym stylu 3:0 i tym samym obroniła tytuł sprzed czterech lat, który wywalczyła w 2014 roku w katowickim Spodku.
Polscy siatkarze już w Polsce! Biało-czerwoni wylądowali na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie
Pierwotnie biało-czerwoni mieli wylądować około godziny 12:55, jednak na lotnisku w Turynie w samolot, którym mieli wracać, wjechał samochód. Dlatego też do kraju wrócili z niemal pięciogodzinnym opóźnieniem.
Tłum kibiców po wyjściu reprezentacji na halę zaczął głośno skandować „dziękujemy” i nucić słynny hymn „Polska, biało-czerwoni”. Obecna na miejscu orkiestra odegrała także hymn, Mazurek Dąbrowskiego, który został odśpiewany przez reprezentację oraz obecne na lotnisku tłumy fanów.
Następnie przedstawiono wszystkich zawodników, którzy przyczynili się do sukcesu biało-czerwonych w Turynie.
Po tym nastąpił czas powitań i gratulacji. Głos zabrał trener Vital Heynen, który użył słowa „nieprawdopodobne”, by opisać to, co stało się w trakcie tych mistrzostw.
Następnie wyraźnie wzruszony kapitan reprezentacji, Michał Kubiak, stwierdził, że „spodziewali się, że będzie trochę ludzi, gdy wylądują, ale nie sądzili, że aż tyle”. Podkreślił, że Polska ma najlepszych kibiców na świecie i są absolutnie poruszeni tym, co przygotowano im po powrocie z mistrzostw. Nawiązali także do olimpiady, która ma się odbyć za dwa lata w Tokio. „Do zobaczenia!”, powiedział Kubiak.
Członkowie reprezentacji dziękowali fanom za wsparcie i ich obecność na lotnisku w Warszawie. Obiecali także dostarczyć emocje wszystkim, którzy mają wobec nich oczekiwania i trzymali za nich kciuki w trakcie minionych mistrzostw.
W galerii możesz zobaczyć zdjęcia, które uwieczniły to wydarzenie. Oglądając je, trudno ukryć wzruszenie
