Paulina Młynarska
Fot. Krzysztof Opaliński
O TYM SIĘ MÓWI

„Mam nadzieję, że tego nie kupujecie’’. Paulina Młynarska w ostrych słowach o Annie Lewandowskiej

Damian Duda 15 czerwca 2017 11:00
Paulina Młynarska
Fot. Krzysztof Opaliński

 

Od kilku miesięcy ciąża Anny Lewandowskiej jest tematem numer jeden w prasie kolorowej. Każdy krok żony Roberta jest komentowany przez największe serwisy internetowe. Fanki często komentują, że chciałyby wyglądać tuż po porodzie jak sportsmenka. Innego zdania jest Paulina Młynarska.

Polecamy też: Zobacz, jak wypoczywa Anna Lewandowska! Zdradziła, w jaki sposób zwraca się do swojego męża...

Zobacz też: Poważne zmartwienie Anny Lewandowskiej. Przez opiekę nad córką nie może...


Paulina Młynarska o Annie Lewandowskiej 

Ostatnimi czasy ulubionym obiektem żartów dziennikarki są politycy Prawa i Sprawiedliwości, co sprawia, że Młynarska ma równie dużo fanów, co wrogów. Tym razem jednak postanowiła wypowiedzieć się na temat ciąży Anny Lewandowskiej. Dziennikarka w odezwie do Polek zaapelowała, aby nie dały się nabrać. 

 

 

Opłaca się być AKTYWNYM i trzymać się zdrowych zasad, zarówno przed ciążą jak i w jej trakcie! Powoli wracam do formy💧 - wbrew pozorom nie jest łatwo🙈! 😉Pamiętajcie jednak o tym, o czym wielokrotnie powtarzam. Każdy organizm regeneruje się w innym tempie. Nie poddawajcie się i nie rezygnujecie, a małymi kroczkami wrócimy do formy. Dajcie sobie czas i luz - nic na siłe! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻🙏🏻🙏🏻🙏🏻🙏🏻#workout #healthymom #annalewandowska #healthyplanbyann It is worth it to be active and stick to healthy rules, before and during pregnancy! 🙈💧I slowly return to my form - contrary to appearances it is not easy! 😉Remember, however, about what I repeat . Every organism regenerates at a different pace. Do not give up and with small steps you will return to form. Give yourself time and chill a bit!🙏🏻🙏🏻🙏🏻🙏🏻🙏🏻🙏🏻🙏🏻

Post udostępniony przez Anna Lewandowska (@annalewandowskahpba)

 

Kochane kobiety, młode mamy! Mam nadzieję, że tego nie kupujecie. Po pierwsze, Anna Lewandowska jest zawodową sportsmenką, więc jej ciało dysponuje zupełnie innymi niż u zwykłych babek, przez lata wypracowanymi na treningach możliwościami. Po drugie, każda z nas ma własne tempo powrotu do formy po porodzie i niech Was bogini broni wymuszać na sobie cokolwiek w tym czasie. Po trzecie, to dzidziuś potrzebuje Waszego czasu i uwagi, a nie Facebook ani Insta. Po czwarte, to jest biznes, który Was wkręca w nierealistyczne oczekiwania od samych siebie, szkoda Waszego życia na próby sprostania im. Dajcie spokój, bądźcie dobre dla siebie, dzidziusia i tatusia, idźcie na spacer, pośpijcie po południu, a kiedy poczujecie potrzebę, porozciągajcie ciało, albo popływajcie. Kilogramy znikną za jakiś czas. Nie da się równocześnie kwitnąć i owocować’’, napisała dziennikarka.

 

Nie wszyscy zgodzili się z Młynarską. Niektóre internautki zarzuciły dziennikarce, że krytykuje Annę Lewandowską

 

Edit: po lekturze komentarzy muszę coś dodać. Nie krytykuję Anny Lewandowskiej ( która, jak napisałam, jest zawodową sportsmenką) tylko durne media, które szaleją na punkcie tych "płaskich brzuszków" w tydzień po porodzie!’’, sprostowała Młynarska. 

 

Przeczytaj też: W cieniu starszej siostry. Kim jest Piotr Stachurski, brat Anny Lewandowskiej?

 

 

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.