Na poniedziałkowej konferencji prasowej Robert Lewandowski zaskoczył zgromadzonych dziennikarzy, mówiąc że nie miał zbyt wielu okazji do strzelania gola. Piłkarz, zdaniem niemieckiego tabloidu Bild, zrzucił winę na swoich kolegów z zespołu, mówiąc że on sam nie odpowiada za porażkę, bo piłka jest sportem zespołowym. Teraz Robert Lewandowski postanowił odnieść się do swoich słów.
Mundial - Mecz Polska: Japonia
Już dziś o godzinie 16.00 polska reprezentacja rozegra ostatni mecz na mistrzostwach świata w piłce nożnej. Tego popołudnia Polska zagra z Japonią, ale będzie to niestety mecz honorowy. Po raz pierwszy od 12 lat mundial miał być dla Polaków świętem narodowym, a niestety, skończył się porażką... Jedni mówią, że to wina konfliktów w drużynie, inni fatalnej formy naszych reprezentantów. Sami piłkarze nie ukrywają, że są podłamani sytuacją.
Szczególnie mocno całą sytuację przeżywa kapitan polskiej reprezentacji, Robert Lewandowski, któremu głównie zarzuca się brak skupienia i mobilizacji pozostałych członków kadry. „Jestem rozczarowany tym, jak zagraliśmy. Nigdy nie mówiłem, że to może być mój turniej życia. Nie wiem, jakie argumenty za tym przemawiały. Okazji to strzelenia gola miałem niewiele. Czuję się odpowiedzialny za porażki, ale nie pod względem osobistym. Piłka nożna to sport zespołowy. Nic więcej nie mogłem zrobić”, mówił na poniedziałkowej konferencji.
Robert Lewandowski o porażce na Mundialu 2018
Jego słowa zostały odebrane przez niemiecki tabloid jako krytyczne wobec pozostałych kolegów. Piłkarzom polskiej reprezentacji nie spodobała się ta wypowiedź, zwłaszcza, że padła z ust kapitana drużyny, który powinien świecić przykładem i zawsze stać za kolegami z drużyny.
Robert Lewandowski postanowił odnieść się do tych słów, tłumacząc co tak naprawdę miał na myśli. „Nie miałem zamiaru wypowiadać się źle o kolegach. Nigdy tego nie robię, nie wypowiadam się negatywnie. Zostałem źle zrozumiany. Zawsze stoję za trenerem i piłkarzami tej reprezentacji”, tłumaczył się.
Jak jest naprawdę? Nie od dziś mówi się, że relacje między zawodnikami w naszej kadrze nie są najlepsze. Trudno więc mówić o zgranej drużynie...
