Irena Jarocka, Michał Sobolewski, main topic
Fot. East News
O TYM SIĘ MÓWI

„Nie gwarantujemy, że przeżyje pani do rana’’. Mąż Ireny Jarockiej w poruszających słowach o ostatnich chwilach życia artystki!

Damian Duda 5 grudnia 2017 07:20
Irena Jarocka, Michał Sobolewski, main topic
Fot. East News

 

Jej odejście było dla wszystkich szokiem. Mimo że od śmierci Ireny Jarockiej w styczniu minie sześć lat, wiele osób nadal nie może pogodzić się z faktem, że artystki już z nami nie ma. 16 listopada odbyła się premiera autobiografii legendy polskiej sceny muzycznej — „Nie wrócą te lata’’. To zbiór wyjątkowej korespondencji pomiędzy artystką a jej drugim mężem, Michałem Sobolewskim

 

Zobacz też: 9. edycja VIVA! Photo Awards za nami! Zobaczcie naszą relację z tego wyjątkowego wydarzenia EKSKLUZYWNE VIDEO

Irena Jarocka we wspomnieniach męża 

Gościem weekendowego wydania programu „Dzień Dobry TVN’’ był mąż artystki. W rozmowie z Magdą Mołek i Marcinem Mellerem Sobolewski opowiedział o zmarłej żonie. „Była największym klejnotem mojego życia’’, mówi ukochany Jarockiej.

 

On — student Politechniki Gdańskiej na stypendium w Rosji. Ona — początkująca wokalistka. Poznali się w Leningradzie, gdzie Irena Jarocka zagrała pierwszy zagraniczny koncert z grupą „Polanie’’. To była miłość od pierwszego wejrzenia. „Byliśmy sobą zauroczeni’’, wspomina Sobolewski. Od dnia, w którym się poznali, do momentu, kiedy zostali oficjalnie, minęło aż osiem lat. „Irena używała terminu: jesteśmy dla siebie przeznaczeni. Ja nie wierzę w przeznaczenie. Po prostu prawa natury są nieuniknione. I tak się musiało stać’’, zdradza mąż zmarłej artystki. A połączył ich... wypadek samochodowy. „Odwoziłem ją do domu ulicą Marszałkowską i w ostatniej chwili wyjechał samochód. To było zderzenie czołowe. Irena wylądowała w Szpitalu Wolskim. Całe szczęście dyżur miał dr Religa’’, mówi Sobolewski. 

Listy Ireny Jarockiej do męża

SEWN’’ — tak podpisywała się artystka w listach, które pisała do swojego męża. Skąd taki podpis? Każda z tych liter to skrót od nazwy kierunków świata w języku angielskim. „Traktowałem Irenę jako część mnie. A Irena była osobą na scenie, piosenkarką. Żeby oddzielić jej wizerunek. Wtedy napisałem wiersz. Każda zwrotka była o innym kierunku świata. W którymkolwiek kierunku nie pójdę, jesteś Ty — w środku mojego świata’’, mówi mąż gwiazdy.

Irena Jarocka — glejak mózgu

Kiedy artystka dowiedziała się, że ma glejaka mózgu, była świadoma, że jej dni są policzone. „Potrafiła się obronić, bo była mocna duchowo. Wszystkie problemy potrafiła zatrzymać w sobie’’, wspomina Sobolewski Kiedy przyjechali do Warszawy, dwóch szefów kliniki zawołało artystkę oraz jej męża. Zapytali się, czy nie boli ją głowa. Zaprzeczyła. Jednak diagnoza była prosta: natychmiastowa operacja. „Nie gwarantujemy, że do rana pani przeżyje ze względu na obrzęk mózgu’’, usłyszała od lekarzy. Irena Jarocka zmarła 21 stycznia 2012 roku.

 

Irena Jarocka
Fot. East News

 

Irena Jarocka
Fot. East News

 

Zobacz też: Międzynarodowy sukces VIVY! John Malkovich o pracy nad projektem, w którym wcielił się we Fryderyka Chopina, Jana Pawła II i Lecha Wałęsę EKSKLUZYWNE VIDEO

 

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…