Te łzy zdecydowanie nie były wyreżyserowane, choć takie zachowanie rzadko zdarza się na wizji. Marcelina Zawadzka prowadząca poranny program Pytanie na śniadanie popłakała się na antenie. Wzruszyła ją historia jednego z gości. Chodzi o wokalistę Tomka „Kowala” Kowalskiego.
Historia Tomka Kowalskiego
Tomasza Kowalski to zwycięzca czwartej edycji programu Must be the music - Tylko muzyka. Muzyk ma genialny głos, jednak jego kariera o mało nie legła w gruzach. Wszystko z powodu wypadku, któremu Kowal uległ w 2014 roku. Wokalista prowadząc motocykl zderzył się z 19-letnim kierowcą samochodu, który wymusił pierwszeństwo.
Rokowania od samego początku nie były dobre. Lekarze wprowadzili Tomka w stan śpiączki farmakologicznej. Skutkiem wypadku był uszkodzony rdzeń kręgowy odebrał mu władzę w nogach. Od tamtej pory Tomasz porusza się na wózku inwalidzkim.
Tragiczny wypadek nie zniechęcił muzyka do zaprzestania tworzenia. O trudach powrotu na scenę opowiedział w śniadaniówce.
„Wszystko legło w gruzach, wszystko przyciśnięte, nerwy uszkodzone. Trzeba wszystko od nowa przyzwyczajać, ćwiczyć nowe metody, to jest strasznie męczące, ale powoli to śpiewanie idzie”, mówił.
Kowal w programie zaprezentował nowy singiel Za drzwiami raju. Muzyk nie siedział na wózku, a podtrzymywał ciało na specjalnie zbudowanej platformie. Historia Tomka bardzo wzruszyła Marcelinę Zawadzką, która podczas występu nie mogła powstrzymać łez.
Płyta Kowalskiego dostępna będzie od połowy września. Lubicie jego muzykę?