Joanna Przetakiewicz i Rinke Rooyens są jedną z piękniejszych par polskiego show-biznesu. Niedawno obchodzili pierwszą rocznicę związku. Producent podarował z tej okazji ukochanej 2002 róże. Mimo że ich uczucie nadal jest świeże, ich związek jest bardzo dojrzały. Właścicielka marki LaMania mówi wprost, że oboje są „po przejściach”. Czy w związku z tym planują małżeństwo? Niedawno pojawiły się na ten temat spekulacje…
Joanna Przetakiewicz wyjdzie za mąż?
Niedawny wpis Joanny Przetakiewicz na Instagramie podsycił plotki dotyczące rychłych zaręczyn pary. „Miłość dobra jest namiętnością i wsparciem, radością i akceptacją. Nie chce się kogoś ulepszać czy zmieniać, nie chodzi również o to, żeby zmieniać i ulepszać siebie. Najważniejsze, to zaakceptować. Siebie i tego kogoś. Chcę i mogę. Nie „muszę” lub „powinnam” a już na pewno nie, bo „tak wypada”. Chciałabym Was namówić do POZBYCIA SIĘ OBAW. Że „może się nie uda?”, „może już nie warto?”, bo nie chcemy dać się zranić ani złamać nikomu. WARTO dać szansę, wierzyć, ufać. Wtedy miłość przychodzi.
Miłość niedojrzała ( nie ma nic wspólnego z wiekiem) to namiętność, ale często i złość i oczekiwania, wymagania. Niepokój, „czy jestem wystarczająco dobra?”, i „czy on jest tym wszystkim, na co mnie stać?” Dojrzała to umiejętność czerpania z bycia razem. Przeżywania. W dojrzałym związku nie tylko patrzymy na siebie nawzajem, ale w tym samym kierunku”, napisała.
Czy takie szczere miłosne wyznanie to zapowiedź ślubu? Okazało się, że absolutnie nie. „To plotki! My w ogóle takiego tematu nie podejmiemy. Ani mi to w głowie, żeby w ogóle o tym myśleć. To są tylko i wyłącznie plotki”, wyjaśniła sama Joanna Przetakiewicz w programie Bywanie Na Dywanie.
Jej słowa nie oznaczają, że jest przeciwniczką ślubu. Oboje zakochani w przeszłości byli już w związkach małżeńskich. Bizneswoman przyznaje po prostu, że ona i jej wybranek świadomie podjęli decyzję o jego niezawieraniu. „Popieram instytucję małżeństwa i polecam wszystkim, ale my tego nie potrzebujemy. Nasz związek jest bardzo intensywny. Nie wyobrażam sobie, żebym nie była żoną ojca moich dzieci, ale dojrzała miłość polega już na czymś innym. Dojrzałym ludziom mniej zależy na sformalizowaniu związku”, wyznała w programie 5 głębszych Wirtualnej Polski.
