Angielski dziennik Daily Mail postanowił przyjrzeć się bliżej nowej francuskiej pierwszej damie Brigitte Trogneux. 64-letnia żona Emmanuella Macrona interesuje ich tak bardzo ponieważ jest starsza od męża o 24 lata a wcale tego nie widać. Dziennikarze zapragnęli wyśledzić dlaczego Brigitte wygląda tak dobrze i do pomocy wezwali specjalistów z zakresu medycyny estyetycznej, stomatologii, fryzjerstwa, stylistów i trenerów. Każdy z nich miał coś do powiedzenia.
Polecamy też: Brigitte Macron i Bono spotkali się, by pomagać potrzebującym, ale internauci są oburzeni. Dlaczego?
Wszystkie operacje Brigitte Trogneux
Zdaniem ekspertów Brigitte swój świetny wygląd zawdzięcza licówkom na zębach, botoksowi, liftingowi, zagęszczeniu włosów i odpowiedniej fryzurze, znakomitemu stylowi (to akurat typowe u Francuzek) a także świetnej przemianie materii. Ale po kolei.
Brigitte nigdy nie mówiła o swoich sposobach na pielęgnację urody i nigdy nie przyznała się do żadnych zabiegów. Na pierwszy rzut oka widać, że ma bardzo wyszukany gust i lubi ekskluzywne rzeczy od projektantów. Jej ulubiona marka to Louis Vuitton. Gustuje w szpilkach Gianvitto Rossi i botkach Revival. Widuje się ją w pierwszych rzędach pokazów mody np. Christiana Diora.
Styliści podkreślają, że jej rzeczy są doskonale skrojone, dopasowane do figury i bardzo kobiece. Nosi obcisłe dżinsy i krótkie spódniczki - garderobę preferowaną raczej przez kobiety o połowę młodsze od Brigitte. Wie, które części ciała powinna podkreślić a które ukryć co dodaję jej pewności siebie.
Polecamy też: Te wyznania wywołały we francuskich mediach istną burze. Co Brigitte Macron mówiła o seksie z mężem?
Sekrety fryzury
Stylista fryzur zapytany przez Daily Mail przyznał, że włosy Brigitte są gęste i doskonale obcięte. Okalająca twarz i szyję fryzura ukrywa oznaki starzenia a dobrze dobrany blond z pasemkami wokół buzi ukrywa siwiznę. Choć kobiety po 50. mogą mieć problemy z wypadaniem włosów problem ten zdaje się nie dotyczyć Brigitte. Stąd też przypuszczenie eksperta, że włosy pierwszej damy są sztucznie zagęszczone.
ZOBACZ TAKŻE: Francja ma nową pierwszą damę, która jest starsza od męża o 24 lata. Kim jest Brigitte Macron?
Specjalistka od medycyny estetycznej, do której zwrocili się dziennikarze DM od razu zaznaczyła, że Brigitte bardzo dobrze dba o skórę. Ale ponieważ wygląda lekko licząc 10 lat mlodziej, ma stosunkowo mało zmarszczek wokól oczu i na czole można przypuszczać, że ktoś jej w tym pomaga. Możliwe, że używała botoksu aby zniwelować zmarszczki i wypełniaczy wokól nosa i ust. Lekarka podejrzewa też, że Brigitte poprawiła kształt nosa i wypełniła policzki aby poprawić owal twarzy a także wstrzyknęła wypełniacz w tzw. „dolinę łez” czyli „worki” pod oczami. Nawet jeśli użyła botoksu i wypełniaczy zrobiła to z wyczuciem i osiągnęła bardzo dobry efekt - podkreśla ekspertka Daily Mail.
Białko i pilates
Trener ocenia, że małżonka Emmanuela Macrona jest naturalnie szczupła i ma doskonałą przemianę materii a kształt jej mięśni wskazuje na to, że nie jest przesadną entuzjastką fitnessu. Nie jest wychudzona, co zdarza się kobietom nadużywającym ćwiczeń kardio. Ma harmonijny wygląd co wskazuje na to, że uprawia trening silowy lub pilates. Kobiety w tym wieku mogą mieć problemy z utrzymaniem wagi ze względu na wahania hormonalne, Brigitte ma jednak szczupłe, zdrowe ciało a jego jędrność wskazuje na dietę opartą na białku.
Dentystka wnikliwie przyjrzała się zębom Brigitte i uznała, że są niemal bez skazy co może oznaczać tylko jedno. Licówki!
Dziennikarze Daily Mail nie wpadli na to, aby powołać do sztabu ekspertów psychiatrę. A szkoda. Może zbadałby ich i orzekł co trzeba mieć w głowie, żeby takie rzeczy wypisywać o kobiecie.
Polecamy: Emmanuel Macron ukrywa, że jest gejem? Plotka o jego orientacji seksualnej wstrząsnęła Francją
