Beata Kozidrak to prawdziwy wulkan energii. Od lat koncertuje, nagrywa materiały i zupełnie nie przejmuje się upływem czasu. Jej znakiem rozpoznawczym zawsze były śmiałe i zmysłowe kreacje i gwiazda nie zamierza z nich rezygnować. Podobno dostała także propozycję, by wystąpić teraz w odważnej sesji zdjęciowej. Czy zgodzi się?
Beata Kozidrak rozbierze się w czasopiśmie dla panów?
Wiek nie jest tu przeszkodą. Coraz częściej na podobne zdjęcia decydują się gwiazdy po pięćdziesiątce. Beata Kozidrak zawsze podkreślała swoją sylwetkę strojami. Jest pewna swojej kobiecości i nie zamierza tego ukrywać. Szczególnie, że jest zakochana i przeżywa właśnie drugą młodość. Jak Beata Kozidrak czuje się w nowym związku? „Kocham jeszcze mocniej. Dziś jestem bardziej świadoma siebie i, w obecnym związku, bardziej wolna. Ale miłość w każdym wieku jest podobna – motyle, które fruwają, można poczuć w każdym wieku. Ja zawsze byłam osobą, która, jeśli wchodziła w coś, to na sto procent. Jeśli kocham, to na całego”.
Beata Kozidrak zawsze miała swój styl. Nie raz udowodniła też, że nie ma dla niej tematów tabu. Skóry, futra, lateks, panterka, kozaki na szpilce, głęboko wycięte dekolty, mini – w wywiadzie dla VIVY! gwiazda bez skrępowania przyznała, że w czasach PRL kupowała je od prostytutek. Z czasem dla wszystkich stało się jasne, że to jedna z tych artystek, które nie obawiają się wywoływania kontrowersji za sprawą wizerunku scenicznego. „W latach 80. graliśmy dużo koncertów. Po hotelach, w których nocowaliśmy, roiło się od prostytutek. Zawsze kupowałam od nich ciuchy. One jako pierwsze w Polsce miały skórzane kurtki”.
Magazyn Na Żywo podaje, że jej sesja zdjęciowa do magazynu dla panów mogłaby odbyć się już wiosną. W zmysłowej sesji zdjęciowej wystąpiła też dwa lata temu dla VIVY! Chcielibyście zobaczyć więcej podobnych zdjęć?
