Michał Żebrowski, Aleksandra Żebrowska
Fot. VIPHOTO/East News
Z ŻYCIA GWIAZD

Wkrótce po raz trzeci zostaną rodzicami! Poznaj historię miłości Aleksandry i Michała Żebrowskich!

„Byłem pewny, że nie uda mi się założyć rodziny”, wspominał aktor

Konrad Szczęsny 4 marca 2020 14:30
Michał Żebrowski, Aleksandra Żebrowska
Fot. VIPHOTO/East News

Aleksandra i Michał Żebrowscy są małżeństwem od jedenastu lat. Skutecznie unikają błysku fleszy i salonowego blichtru. Bardziej niż medialny szum, interesuje ich wychowanie synów: Henryka oraz Franciszka. A lada chwila ich rodzina się powiększy! Żona Michała Żebrowskiego wyznała, że spodziewa się dziecka. Poznaj niezwykłą historię miłości! Jak się poznali? To zrobił pierwszy krok?

Historia miłości Aleksandry i Michała Żebrowskich

Co prawda różnica wieku między małżonkami (15 lat) elektryzowała przez jakiś czas rodzimy show-biznes, jednak dzięki temu, że nie wypowiadali się na ten temat, zainteresowanie mediów szybko znacznie zmalało. Unikali udzielania wspólnych wywiadów, trzy lata temu zrobili wyjątek i zdradzili tajemnice łączącego ich uczucia!

Aleksandra Żebrowska zdradziła, że rodzicielstwo daje aktorowi olbrzymią satysfakcję i wypełnia obowiązki  z przyjemnością. ,,Był obecny przy obu porodach. Przy pierwszym załamał się, że godzina porodu wypadała dokładnie na czas jego przedstawienia. Franek musiał się pospieszyć, żeby tata zdążył do teatru. (śmiech). Przy drugim "pan dyrektor" odpowiednio zaplanował repertuar. Nawet jeśli potraktujemy to jak anegdotę, to nie zmienia faktu, że Michał jest niesłychanie odpowiedzialny", zapewniała w 2017 roku żona właściciela Teatru 6. Piętro w magazynie Pani.

Co ciekawe, Aleksandra Żebrowska przyznała, że... gdy poznała swojego przyszłego męża na kursie języka angielskiego, nie wiedziała nic o jego ogromnej popularności, gdyż wcześniej mieszkała z rodzicami za granicą, a tam ominęły ją wszystkie największe role Michała Żebrowskiego w filmach.

,,Przed naszym pierwszym spotkaniem powiedziałam mamie, że zupełnie idiotycznie umówiłam się z tym panem w miejscu, gdzie jest tłum ludzi, a przecież nie wiem, jak on wygląda. (śmiech) Mieliśmy mieć wspólne lekcje angielskiego, które szybko się skończyły, bo poprztykaliśmy się z jakiegoś powodu", wspominała z rozrzewnieniem Aleksandra Żebrowska. Dodaje również, że spotkali się kilka lat później przy jakiejś innej okazji, potem byli już zaręczeni, zaś niecały rok później wzięli ślub w górach.

Jak wyglądały zaręczyny? „Kiedy się zaręczyliśmy, miałam 21 lat. Moja rodzina przeprowadzała się akurat za granicę, zbiegło się to więc z przymusowym usamodzielnieniem, bo do tej pory mieszkałam z rodzicami. Miałam świadomość, że rozpoczynam nowy etap w moim życiu – na pewno bardziej dorosły. Rok później byliśmy po ślubie”, mówiła z kolei w wywiadzie dla Plejady.

„Oświadczył się po miesiącu! Ale nie wydawało nam się to szalone. Czuliśmy, że chcemy założyć rodzinę i na szczęście nie potrzebowaliśmy czasu, żeby to analizować”, dodała.

Jak zaznacza Aleksandra Żebrowska, więcej ich łączy niż dzieli, kłócą się rzadko, zaś Michał Żebrowski jest... niezwykle przesądny i do bólu punktualny (zawsze musi być na miejscu 20 minut przed wyznaczonym spotkaniem)!

,,Gdy czarny kot przebiegnie mu drogę, zjeżdża na bok i czeka, aż go ktoś wyprzedzi. (śmiech) Kiedyś spieszyliśmy się na pociąg, wiejską dróżkę przebiegł czarny kiciuś. Długo czekaliśmy, aż ktoś odczaruje drogę, na próżno. Nikt się nie pojawił. Mój mąż w końcu zawrócił, pojechał dwa razy dłuższą drogą, ale i tak byliśmy 20 minut przed czasem", zradziła  z rozbawieniem w jednym z wywiadów dla PANI żona Michała Żebrowskiego.

Aleksandra Żebrowska
Fot. Instagram @olazebrowska

Aleksandra i Michał Żebrowscy na wakacjach

Michał Żebrowski o małżeństwie z Aleksandrą Żebrowską i dzieciach 

Michał Żebrowski nazywa natomiast swoją żonę Olę "lepszą częścią siebie". Podkreślił, że w momencie, gdy oświadczał się jej, w jego myślach kołatało się pytanie, czy ona na pewno wie, w co się pakuje.

,,Spytała mnie wtedy: "Czy ja wyglądam na osobę, która nie wie, czym jest rodzina?". I dodała, że mi ufa. Rodzina jest dla niej najważniejsza - mam na myśli naszych synów, mnie, ale też liczne rodzeństwo Oli i rodziców. [...] Odkąd się poznaliśmy, zmieniła się, dojrzała. Urodziła dwoje dzieci, założyła firmę, nabrała pewności siebie. Nie straciła jednak spontaniczności i uśmiechu na co dzień", zadeklarował w w wywiadzie dla Pani Michał Żebrowski.

Aktor zwierzył się także, że dzięki małżeństwu wyzbył się egoizmu i w jego życiu dokonała się "dobra zmiana". Zdradził tak, że tuż przed poznaniem Oli, pogodził się z myślą o spędzeniu życia samotnie.

,,W Warszawie mamy mieszkanie, które kupiłem na krótko przed naszym poznaniem. Byłem pewny, że nie uda mi się założyć rodziny. Myślałem, że nadal będę wiódł rozrywkowe życie jako singiel. Mieszkanie miało być jedną wielką "imprezownią". Skończyło się tym, że "imprezują" w nim 7-letni Franek i 4-letni Henio. (śmiech)", zażartował wówczas Michał Żebrowski.

Zapewnił również, że jego żona jest osobą niezwykle pogodną, inteligentną, posiada niesamowite umiejętności do negocjowania, jest również poukładana i zorganizowana.

Taka miłość to skarb! Teraz ich rodzina się powiększy! Żona Michała Żebrowskiego wielokrotnie podkreślała w wywiadach, że chce mieć dużą rodzinę i wygląda na to, że jej marzenie już niedługo się spełni. 10-letni Franciszek i 7-letni Henryk z pewnością już nie mogą się doczekać, momentu, w którym na świecie pojawi się ich kolejny braciszek, a może siostrzyczka. 

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…