Przez ostatni rok opatrzone komentarzami historyków wydanie „Mein Kampf” rozeszło się w ponad 85 tys. egzemplarzy. W dziedzinie książek z zakresu literatury faktu równie wysokiej sprzedaży nie miała żadna inna pozycja.
Książkę Hitlera opublikował w styczniu ubiegłego roku Instytut Historii Współczesnej (IfZ) w Monachium. To pierwsze od zakończenia II Wojny Światowej wznowienie kultowego dla nazistów i dzisiejszych neonazistów dzieła. Wcześniejszą publikację książki Hitlera blokowały władze Bawarii, posiadające przekazane im przez USA prawa autorskie. Te jednak wygasły w 2015 r. i dlatego nimieccy historycy postanowili przygotować wydanie wraz z krytycznym komentarzem.
W całej książce nie ma ani jednej strony, która nie zawierałaby komentarza czy polemiki z autorem. Łącznie na niemal 2 tys. stron znalazło się ponad 3,5 tys uwag, wyjaśniających kontekst historyczny i demaskujących stosowane przez Hitlera manipulacje. - To ma być antidotum na neonazistowską ideologię - twierdził przed rokiem Christian Hartmann, szef zespołu historyków z IfZ w Monachium pracujących od lat nad projektem.
„Mein Kampf” to napisana przez Hitlera w więzieniu książka w której spisał on swoje rasistowskie, antysemickie i ksenofobiczne poglądy. „Dzieło” powstało w latach 20. XX wieku, a w czasach III Rzeszy było praktycznie w każdym nimieckim domu (sprzedano lub rozdano 12 milionów egzemplarzy).
Polecamy też: „Dowiedzieliśmy się kto ich zabił”. Krzesimir Dębski opowiada VIVIE! o dziadkach zamordowanych podczas Rzezi Wołyńskiej
