Top 20 filmów wszech czasów. NASZ RANKING najlepszych filmów

Nie ma żadnego przypadku w tym, że Milczenie owiec na ceremonii rozdania Oscarów w 1992 roku otrzymało pięć statuetek w najważniejszych kategoriach: najlepszy film, reżyseria, scenariusz oraz pierwszoplanowe role męska i żeńska dla Anthony'ego Hopkinsa i Jodie Foster. Taka sztuka jak The Silence of the Lambs udała się jeszcze tylko filmom Ich noce i Lot nad kukułczym gniazdem. Oparty na motywach powieści Thomasa Harrisa film opowiedział przerażającą historię seryjnego mordercy obdzierającego ofiary ze skóry. Inspirowany prawdziwymi wydarzeniami horror przerażał tym bardziej, że pokazywał iż prawdziwe zło czai się wśród nas. Nie gdzieś daleko, a w piwnicach okolicznych domów zamienionych w koszmar. Nie byłoby jednak sukcesu filmu, gdyby nie Hannibal Lecter, jeden z najlepszych złoczyńców w historii kina. Skryty za specjalną maską budził grozę samym tylko wyglądem.

Siedzący na ławeczce krótko ostrzyżony mężczyzna w sportowych butach, jasnej marynarce i niebieskiej koszuli w kratę to jeden z najbardziej ikonicznych obrazków w historii kina. Forrest Gump, bo o nim mowa, znakomicie zagrany przez nagrodzonego za tę rolę Oscarem Toma Hanksa, skradł serca widzów swoim dobrym sercem i kultowymi powiedzonkami. Dzięki niemu dzisiaj każdy wie, że "życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz, na jaką trafisz" (Life was like a box of chocolates. You never know what you're gonna get"). Siłą filmu Zemeckisa jest bezbłędna realizacja upstrzona skomplikowanymi efektami specjalnymi służącymi fabule, a nie taniej sensacji i umiejętnie wplecione w tę fabułę wątki historyczne. Forrest Gump wzrusza, bawi i stanowi niepowtarzalną okazję do zapoznania się z całą najnowszą historią Stanów Zjednoczonych. Nieprzypadkowo Forrest Gump został uznany najlepszym filmem roku, w którym swoją premierę miały takie filmy jak Pulp Fiction, Skazani na Shawshank czy Król lew.

Dziś nie ma kinomana, który nie znałby nazwiska: Quentin Tarantino. Gdy na ekrany trafiał jego zaledwie drugi film Pulp Fiction, sława autora Wściekłych psów dopiero raczkowała. Pulp Fiction z Johnem Travoltą, Samuelem L. Jacksonem, Umą Thurman i Bruce’em Willisem w obsadzie był uderzeniem prosto w szczękę, którym Tarantino zaznaczył swoją pozycję w branży i zaprezentował film, jakiego wcześniej nie było. Paradoksalnie utkany z motywów zapożyczonych z innych filmów, Pulp Fiction wypracował własny styl charakteryzujący się niechronologicznym opowiedzeniem fabuły, mozaikowymi wątkami układającymi się z czasem w spójną całość, krwawą brutalnością i niepowtarzalnymi dialogami, które zyskały miano tarantiniad. Reżyser wyniósł na ołtarze popkulturę i jej ikony, co zresztą robi po dziś dzień udowadniając, że sukces i ponadczasowość Pulp Fiction nie były przypadkowe.

Nie ma chyba osoby, która nie płakałaby podczas sceny śmierci króla Mufasy i jeśli jest jakiś film animowany, który zasługuje na miejsce na liście najlepszych filmów wszech czasów, to bez wątpienia jest nim Król lew. Opowieść o lwiątku wygnanym z krainy, którą miało rządzić o mało nie kończy się tragicznie, ale taki właśnie jest Król lew. Mieszanka wzruszeń i dobrego humoru okazuje się być zabójczą, jeśli chodzi o zdobycie serc widzów. Całości wrażeń dopełnia klasyczna, ręcznie rysowana animacja, wspaniała muzyka tercetu Hans Zimmer, Elton John i Tim Rice oraz garść uniwersalnych prawd o życiu, przyjaźni, odpowiedzialności i wchodzeniu w dorosłość.

Dystrybucja w Polsce: Forum Film Poland

Do chwili premiery Listy Schindlera, nazwisko Steven Spielberg kojarzyło się jedynie z kinową rozrywką. W filmografii reżysera było kilka poważnych filmów, ale żaden z nich nie odniósł spodziewanego sukcesu. Wszystko zmieniło się dopiero wraz z kręconym głównie w Krakowie Schindler's List. Opowiedział w nim Spielberg historię Oscara Schindlera (Liam Neeson), niemieckiego przemysłowcy, który w trakcie II wojny światowej z pomocą zaufanego Itzhaka Sterna (Ben Kingsley) uratował przed zagładą setki Żydów. Reżyserowi znakomicie udało się przenieść na ekran straszne czasy Holocaustu również dzięki zastosowaniu czarno-białej taśmy filmowej. Nakręcona z szacunkiem do ofiar eksterminacji Lista Schindlera to film autentyczny, wzruszający i potrzebny. Z przerażającym Ralphem Fiennesem w roli demonicznego Amona Götha.