Misty Copeland to nie tylko gwiazda baletu, ale również popkultury, rzeczniczka „czarnych łabędzi” i bohaterka dokumentu „A Ballerina's Tale”. W lipcu 2015 została pierwszą czarnoskórą primabaleriną w 75-letniej historii American Ballet Theater. Jej historia dokumentuje, w jaki sposób ciężka praca pozwala nie tylko osiągnąć sukces, ale i przełamywać bariery.
Czy baletnica może zostać twarzą znanej amerykańskiej marki odzieżowej obok największych gwiazd sportowych aren? Ależ tak! Jednak, by dumnie spoglądać z reklamowej planszy zawieszonej na budynku na jednej z nowojorskich ulic, czarnoskóra Misty Copeland musiała sporo znieść.
Jak Misty Copeland osiągnęła sukces w balecie?
Nie chodzi tu jedynie o litry wylewanego potu i krwi podczas kolejnych godzin spędzanych w sali gimnastycznej. Utalentowana tancerka pokonywać bowiem musiała nie tylko kolejne stopnie artystycznego wtajemniczenia, ale przede wszystkim uprzedzenia związane z jej kolorem skóry czy atletyczną budową ciała. Już pierwsze sceny dokumentu Nelsona George’a dowodzą bowiem, że balet to domena białych tancerek i tancerzy, dając wyraz temu, jak wielkie wyzwanie stało przed Misty. Reżyser towarzyszy jej z kamerą w chwilach triumfu, kiedy jako tancerka American Ballet Theater dostaje główną partię w operze „Ognisty ptak” Igora Strawińskiego, ale i gdy tuż po wejściu na szczyt, na skutek kontuzji, jej kariera staje pod dużym znakiem zapytania. To porywająca opowieść o walce na wszystkich frontach.
Polecamy także: To podróż dokoła świata i wewnątrz nas - największy festiwal filmów dokumentalnych już w maju!
